Co jeść, żeby nie przytyć na wakacjach?

Czy smukłe ciało jest ci potrzebne tylko latem? Prawidłowa odpowiedź brzmi: NIE. Jeśli nie chcesz wrócić do wagi sprzed wakacyjnej diety, uważaj na pułapki czyhające na urlopie!
Co jeść, żeby nie przytyć na wakacjach?
07.07.2010

Pamiętasz, jak kilka miesięcy temu rozpoczęłaś serię wyszczuplających treningów i katorżniczą dietę absolutnie-bez-żadnych-słodyczy? Jest lipiec, a ty czujesz się lżejsza, piękniejsza, bardziej seksowna. Teraz wystarczy tylko kupić szałowe bikini, spakować walizkę i… w końcu zapomnieć o nerwowym liczeniu kalorii. Uważaj jednak, aby nie wpaść w pułapkę wakacyjnego efektu jo-jo.  Myślisz, że skoro zgubiłaś zbędne kilogramy przed urlopem, teraz możesz sobie trochę pofolgować? OK., ale pamiętaj, że kilkumiesięczny wysiłek pójdzie na marne, a ty, zamiast utrzymać idealną sylwetkę, szybko się jej pozbędziesz.

Jak się odżywiać, aby wakacje (od diety) nie poszły w biodra?

NIE JEDZ DO SYTA. W większości zagranicznych hoteli śniadania i kolacje występują w formie szwedzkiego bufetu. Możesz do woli przebierać między różnymi rodzajami mięs, pieczywa i deserów. W rezultacie, nie mogąc się zdecydować na jedną potrawę, nakładasz na talerz miszmasz smaków, zapachów i kolorów, tłumacząc sobie, że później zrezygnujesz z lunchu. To podstępne myślenie, bo jedzenie na zapas nie ma żadnego sensu.  Nasz organizm nie jest w stanie spalić takiej liczby kalorii, jaką dostarczamy mu, na przykład podczas trzydaniowego obiadu. Dlatego lepiej jeść częściej, ale mniej, a od stołu wstawać z uczuciem lekkiego niedosytu. 

TRZYMAJ SIĘ Z DALA OD FAST FOODÓW. W biegu zwiedzacie kolejne zabytki, a napięty grafik podróży nie przewiduje przerwy na pożywny posiłek. Biegniecie więc do restauracji szybkiej obsługi i w kwadrans pochłaniacie niemal 2000 kalorii. Pamiętajcelebrowanie jedzenia pomaga w zachowaniu stałej wagi. Na spożywanie każdego posiłku powinnaś przeznaczyć około 45 minut. Jeśli jesz zbyt szybko, mózg nie nadąża z wysyłaniem sygnałów, że głód został zaspokojony i w efekcie, pochłaniasz więcej.

NIE UFAJ GRILLOWI. Odkąd przeczytałaś, że mięso przygotowywane na grillu jest o wiele lżejsze niż smażone czy gotowane, bez wyrzutów sumienia pochłaniasz grillowane kaszanki i kiełbaski nafaszerowane serem. A później dziwisz się, że musisz kupować nowe (większe) dżinsy… Następnym razem, gdy będziesz zapraszać znajomych na grilla, na przystawkę zaserwuj bakłażany z pieprzem ziołowym, a na danie główne - dorsza w towarzystwie cukinii, kabaczka i pieczarek.

 

jak nie przytyć

UWAŻAJ NA SŁODKIE NAPOJE I PRZEKĄSKI. Przyznaj, że na wakacjach wyjątkowo niełatwo oprzeć się schłodzonej coli, gofrom z bita śmietaną i lodom  w czekoladzie… Trudno abyś podczas urlopu zrezygnowała ze wszystkich dietetycznych grzeszków, bo w końcu urlop ma być przyjemnością. Postaraj się jednak ograniczyć słodkie przysmaki i nie pochłaniać codziennie kubełka ulubionych lodów zapijanych gęstym sokiem. A w chwilach nieposkromionego głodu sięgnij po owoc (np. gaszącego pragnienie arbuza) albo orzeszki.

OSTROŻNIE Z ALKOHOLEM. Mililitr spirytusu to 7 kalorii, podczas gdy gram cukru czy białka to tylko 4. Z kolei w jednym półlitrowym kuflu piwa znajdziemy aż 150 kcal, a w kieliszku wódki - 100 kcal. Jednak to nie wszystko! Alkohol pobudza apetyt i utrudnia metabolizm, dlatego  postaraj się ograniczyć jego picie do minimum. Gdy wychodzisz na imprezę, zdecyduj się na ciemne piwo albo wytrawne, czerwone wino, które są mniej kaloryczne niż inne trunki. I tańcz do upadłego – wtedy żadne kalorie nie będą ci straszne!

Gabriela Mostowicz-Zamenhoff

Zobacz także:

Zdrowe jedzenie, które tuczy – 7 UKTYTYCH WROGÓW 

Myślisz, że są zdrowe i niegroźne dla sylwetki, dlatego objadasz się nimi do nieprzytomności w chwilach dietetycznego kryzysu. A później nie możesz się wcisnąć w ulubione dżinsy… 

Jak miłość zmienia twoją dietę?

Miłość dodaje skrzydeł, ale też… kilogramów. Dzisiaj poradnik dietetyczny, który powinnaś przeczytać razem ze swoim chłopakiem.

 

Polecane wideo

Komentarze (29)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 26.07.2011 11:52
RZWp3g orqhnqdbewbo
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2011 16:45
bquaXu blvnfaicpxqb
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.07.2011 09:54
Hey, subtle must be your mdidle name. Great post!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.07.2010 19:58
polecam deserki i napoje sojowe, zawieraja wysokowartosciowe bialka, witaminy, a przy okazji nie tucza i sa lekkie - spokojnie mozna jesc nawet w upalne dni. Polecam alprosoya.pl
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.07.2010 23:56
ta, odchodzić od stołu z niedosytem... brawo. a ten akapit 'trzymaj się z dala od fastfoodów' to jest mistrzostwo po prostu :) skoro wiadomo, że w czasie podróży nikt sie nie zatrzymuje na godzinne 'celebrowanie' posiłku, to może byście dali praktyczną rade, a nie wyskakujecie że należy jeść 45 minut? ja słyszałam kiedyś o 20. a do tego, celebrowanie? posiłek w podróży i ogólnie w domu zazwyczaj się JE, SPOŹYWA a celebruje to sie kolacje w towarzystwie prezydenta :)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie