Jeśli marzymy o płaskim brzuchu, a dotąd nie udało się nam osiągnąć takiego efektu pomimo regularnych ćwiczeń, warto pomyśleć o zmianie diety. Jeśli wprowadzimy do jadłospisu kilka specjalnych składników, na pewno szybko uzyskamy pożądany wizualny rezultat.
Zobacz także: Japońska dieta wodna. Jakie daje efekty?
Gdy chcemy cieszyć się idealnie płaskim brzuchem, nie możemy zapomnieć o regularnym jedzeniu produktów, które zawierają bakterie kwasu mlekowego. Codziennie pałaszowany jogurt, czy wypijany kefir, znacznie przyspiesza perystaltykę jelit.
Zajadajmy się też warzywami i owocami. Mają one w składzie mnóstwo błonnika, dzięki któremu jelita zaczynają pracować w zwiększonych obrotach. Świetnymi przegryzkami będą nie tylko te w stanie surowym, ale i kiszonki. Jeśli marzymy o płaskim brzuchu musimy dbać, by w naszym jadłospisie każdego dnia znalazła się substancja zwana choliną, czy witaminą B4. Cholina doskonale spala tłuszcz. Znajdziemy ją na przykład w żółtkach jajek, orzechach i rybach.
Unikajmy za to produktów, takich jak makarony, białe pieczywo, bób, groch, kapusta, czy fasola. Po ich spożyciu brzuch automatycznie zaczyna pęcznieć.
Musimy też pamiętać o żywnościowych zwyczajach. Nieregularność to nasz wielki wróg. Jedzmy niewielki posiłek lub przegryzkę co kilka godzin i pijmy duże ilości niegazowanej wody oraz ziołowych napojów. Na płaski brzuch świetnie zadziała na pewno zielona herbata, czy napar z dziurawca. Pierwsza pozycja jako źródło polifenoli wspaniale dynamizuje przemianę materii. Dzięki drugiej nie dość, że przyspieszymy spalenie tłuszczu, to co więcej pozbędziemy się też uczucia ciężkości.
Zobacz także: Jedzenie na odstresowanie. Co zjeść, by się zrelaksować?