„Ale schudłaś!” to wyjątkowo kiepski komplement. Dlaczego lepiej zachować te słowa dla siebie?

Gdyby zapytać kobiety co najbardziej chciałyby w sobie zmienić wśród najczęstszych odpowiedzi z pewnością pojawiłoby się: “Schudnąć!”. Społeczeństwo i media społecznościowe nieustannie wpajają nam, że im mniejszy rozmiar, tym lepiej. Z tego powodu nawet kobiety, które nie mają problemu z nadwagą patrząc na swoje odbicie myślą, że przydałoby im się zrzucić parę kilogramów. 

Zobacz również: „Zazdroszczę Ci silnej woli”. Najgorsze teksty, których nigdy nie powinnaś mówić osobie z zaburzeniami odżywiania

A gdy wreszcie się tak stanie i inni zaczną zauważać zmianę w naszej sylwetce często reagują słowami: “Ale ty schudłaś!”. Ten komplement jest jednak bardzo problematyczny. Podczas gdy mówiącemu te słowa może się wydawać, że to docenienie efektów starań o szczupłą sylwetkę, dla odbiorcy ten komunikat może mieć zupełnie inne, często szkodliwe przesłanie. Dlaczego więc nie powinno się komentować czyjejś wagi także w sytuacji, gdy ta osoba znacznie schudła? 

Fot. iStock

Komentowanie wagi. Dlaczego lepiej nie mówić komuś, że schudł?

Przekonanie, że wcześniej wyglądało się gorzej 

Wiele osób, które słyszą komplementy po tym, jak straciły na wadze automatycznie interpretuje te słowa jako komunikat: “Wcześniej wyglądałeś/wyglądałaś źle, grubo, brzydko”. W naszym społeczeństwie rzadko komentuje się, gdy ktoś przybrał na wadze – a przynajmniej uważa się, że takie słowa są nie na miejscu. Z kolei komentarz na temat utraty wagi uchodzi za komplement. Dla osób, które schudły to wcale nie jest takie proste. W wielu przypadkach wywołuje to nienawiść do swojego ciała. 

Myślenie, że tylko mniejszy rozmiar zapewnia akceptację 

Każdy z nas chce czuć się akceptowany, a osoby z nadwagą czy po prostu o parę kilogramów cięższe niż by chciały często mają przekonanie, że z powodu wagi nie doznają tej akceptacji w 100 procentach. Wystarczy wspomnieć o tym, jak osoby o większych rozmiarach są traktowane przez społeczeństwo. Komplement na temat utraty na wadze może zostać odebrany jako sygnał, że akceptacja jest osiągana tylko dzięki schudnięciu. To z kolei może sprawić, że taka osoba będzie kontynuować działania w celu zmniejszenia wagi – w tym te niezdrowe i destrukcyjne. 

Utrata wagi może być efektem choroby lub innych problemów 

Gdy zauważamy u kogoś utratę wagi rzadko kiedy przychodzi nam do głowy, że może to być coś negatywnego. Zazwyczaj myślimy, że to efekt diety i ćwiczeń. Tymczasem może się okazać, że schudnięcie zostało spowodowane poważną chorobą, długotrwałym stresem, depresją lub zaburzeniami odżywiania o podłożu emocjonalnym. W takim wypadku komentarz w stylu: “Ale schudłaś!” jest zdecydowanie nie na miejscu”. 

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Lauren Cadillac, RD, RDN, CPT (@feelgooddietitian)

Kontrolowanie wagi potrafi być prawdziwym wyzwaniem 

Jeśli kiedykolwiek próbowałaś zmienić swoją wagę na pewno zauważyłaś, że to wcale nie takie proste. Oczywiście są osoby, którym przychodzi to niemalże bez wysiłku, ale dla wielu innych to spory problem, zarówno jeśli chodzi o schudnięcie jak i przybranie na wadze. Komentowanie czyjejś utraty wagi może sprawić, że ta osoba zacznie odczuwać stres i niepokój na myśl o tym, że nagle może znów przytyć. To z kolei może przełożyć się na zaburzenia odżywiania, aby do tego nie dopuścić.  

Kontynuowanie niezdrowych zwyczajów 

Nigdy nie wiadomo, czy czyjaś utrata wagi nie jest efektem zaburzeń odżywiania czy niezdrowych nawyków. Wystarczy wyobrazić sobie taką sytuację: ktoś nieustannie się głodzi i spędza większość czasu na siłowni. Nie zapewnia swojemu organizmowi odpowiedniej energii. W efekcie czuje się nieustannie zmęczony, sfrustrowany i nieszczęśliwy. Ale zaczyna słyszeć od innych, jak bardzo schudł. Dla wielu osób taki komentarz jest o wiele ważniejszy niż tortury, którym poddaje swoje ciało. Zrobią wszystko, aby te komplementy nie ustały, nawet za cenę swojego zdrowia. 

Zobacz również: „To skomplikowane”. 8 znaków, że Twoja relacja z jedzeniem nie jest najzdrowsza