Co jakiś czas w mediach pojawiają się doniesienia na temat rewolucyjnych metod spalania tłuszczu, opracowanych przez różnych guru od fitnessu albo przez grupę wybitnych naukowców. Obiecują, że te nowe sposoby w walce z tłuszczykiem przynoszą spektakularne i natychmiastowe efekty, ale ostatecznie zawsze okazuje się, że najlepszą bronią w walce z niechcianą tkaną tłuszczową jest “stare, dobre” bieganie, które w dodatku nic nas nie kosztuje.
Zobacz również: „Wymiotujący kot”. Brzmi paskudnie, ale to najlepsza metoda na... płaski brzuch
Regularny jogging w połączeniu z odpowiednim odżywianiem się (oraz cierpliwością) potrafi sprawić, że w naszym wyglądzie zajdzie prawdziwa metamorfoza. Ale istnieją także sposoby na to, aby bieganie stało się jeszcze bardziej efektywne i przyniosło lepsze oraz szybsze efekty. Jeśli regularnie trenujesz jogging i wprowadzisz w życie te 4 poniższe triki, szybko zauważysz, że schudniesz jeszcze więcej i w krótszym czasie.
HIIT, czyli High Intensity Interval Training to trening interwałowy o wysokiej intensywności. Jego zasady możesz przełożyć także na jogging. Wystarczy, że będziesz przeplatać spokojniejszy bieg chwilami bardzo intensywnego wysiłku - na ok. 80 proc. maksymalnego tętna. Wówczas twój organizm wejdzie w tzw. strefę spalania tłuszczu. Dzieje się tak dlatego, że intensywny trening aktywuje geny odpowiedzialne za spalanie tkanki tłuszczowej i podkręca metabolizm. Spróbuj przeplatać ok. 4 minut spokojnego biegu minutą sprintu w maksymalnym tempie.
Mogłoby się wydawać, że odpoczynek w połowie treningu jest całkowicie bezproduktywne, ale okazuje się, że to klucz do zrzucenia dodatkowych kilogramów. Naukowcy z Japonii poprosili dwie grupy uczestników eksperymentu o wykonanie jednogodzinnego treningu cardio, przy czym jedna grupa ćwiczyła przez pełne 60 minut, podczas gdy pozostali odpoczywali przez 20 minut w połowie. Pomimo krótszych ćwiczeń, druga grupa spaliła więcej tłuszczu niż pierwsza. Eksperci stwierdzili, że robienie sobie przerwy między ćwiczeniami sprawia, że tłuszcz jest spalany szybciej niż w trakcie jednolitego treningu.
Fot. iStock
Długi, stabilny bieg to jeden z sekretów błyskawicznego pozbycia się nadmiaru tkanki tłuszczowej. Bieganie przez ponad 30 minut znacznie przyspiesza tempo spalania tłuszczu po zakończeniu treningu. Jedno z badań, opublikowane w Canadian Journal of Sport Sciences, wykazało, że biegacze, którzy trenują przez godzinę, zauważyli 500-procentowy wzrost spalania kalorii po biegu w porównaniu do aktywności fizycznej, która trwała ok. pół godziny.
Naukowcy z Tokio odkryli, że najskuteczniejszą techniką odchudzania jest ćwiczenie z ciężarkami przed biegiem. Ci uczestnicy przeprowadzonego przez nich badania, którzy brali udział w treningu z obciążeniem przed bieganiem, stracili większą wagę podczas biegu niż ci, którzy nie wykonywali ćwiczeń przygotowawczych. Oprócz przygotowywania organizmu do poprawy utraty tkanki tłuszczowej, trening z ciężarkami przed wysiłkiem cardio pomaga też wzmocnić układ sercowo-naczyniowy.
Zobacz również: Kontrowersyjna dieta OMG. Szok dla organizmu i MINUS 10 kg w 6 tygodni