Adele to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych gwiazd muzycznych swojego pokolenia. Brytyjska piosenkarka ma na koncie zaledwie 3 albumy, ale każdy z nich sprzedał się w rekordowym nakładzie. Za swój drugi krążek, “21”, Adele zdobyła aż 6 nagród Grammy. Fani na całym świecie pokochali artystkę za jej potężny, piękny głos i chwytające za serce melodie.
Zobacz również: 15 genialnych trików, dzięki którym zrzucisz zbędne kilogramy
Adele zawsze wzbudzała też wiele emocji ze względu na swoją figurę. Piosenkarka od zawsze mogła pochwalić się krąglejszą, by nie powiedzieć otyłą sylwetką. Zawsze jednak przekonywała, że czuje się pewnie w swojej skórze, a jeżeli kiedyś postanowi schudnąć, będzie to jej własna decyzja, a nie ruch podyktowany wymaganiami wytwórni płytowej czy presją społeczną. Dlatego wszyscy byli w szoku gdy pod koniec 2019 roku światło dzienne ujrzały zdjęcia dawno niewidzianej Adele – w zupełnie nowej odsłonie. Piosenkarka zszokowała wszystkich swoją nową, znacznie odchudzoną sylwetką. Okazało się, że Adele schudła aż 45 kg!
View this post on Instagram
Teraz wreszcie wiemy, jak udało jej się osiągnąć taki spektakularny efekt. Wszystko za sprawą brazylijskiej trenerki gwiazd, Camili Goodis. To właśnie pod jej czujnym okiem Adele stopniowo traciła na wadze. Goodis trenowała Adele oraz jej bliską przyjaciółkę Aydę Field, czyli żonę Robbiego Williamsa. W rozmowie z mediami Brazylijka wyznała, że Adele początkowo nienawidziła ćwiczeń, ale gdy już się do nich przemogła, zaangażowała się na 100 proc. Oto, jak Camila Goodis wspomina początki współpracy z piosenkarką:
Pewnego dnia byłam w domu Robbiego i Aydy w Los Angeles i Ayda spytała, czy nie zechciałabym trenować jedną z jej najlepszych przyjaciółek, która wtedy u nich gościła. Adele niedawno urodziła dziecko, więc ćwiczenia musiały być bardzo łagodne. Pilates okazał się dla niej idealny.
Trenerka dodała też, że na początku w ogóle nie zdawała sobie sprawy z tego, kto jest jej nową klientką.
View this post on Instagram
Najzabawniejsze jest to, że nie dosłyszałam jej imienia i na początku w ogóle jej nie rozpoznałam. Była nieumalowana, nie miała sztucznych rzęs, była ubrana w spodnie od dresu i luźny top. Kiedy wyszła powiedziałam do Aydy, że wyglądała trochę jak Adele. Ayda tylko na mnie spojrzała i powiedziała, że to zabawne.
Parę miesięcy później Adele wróciła do Los Angeles i regularnie kontynuowała sesje treningowe z Camilą. Ze słów trenerki wynika jednak, że największą pracę piosenkarka wykonała... zupełnie samodzielnie.
Nie sądzę, żeby Adele była wielką fanką ćwiczeń, w przeciwieństwie do Robbiego i Aydy, którzy trenują 5-6 dni w tygodniu. Ale cokolwiek robi teraz, wygląda niesamowicie. Najprawdopodobniej wykluczyła ze swojej diety przetworzone produkty, je duży soi i innych potraw na bazie roślin. Znalazła dietę idealną dla siebie. Wygląda młodziej, a co ważniejsze - szczęśliwiej.
View this post on Instagram
Zdaniem Camili Adele wyrzuciła ze swojego menu zwłaszcza cukier i napoje gazowane.
Rezygnacja z przetworzonej żywności, cukru i napojów gazowanych, a także regularne treningi, takie jak cardio i trening siłowy, zdecydowanie zmieniają sylwetkę.
A wy jak oceniacie nowy wygląd Adele?
Zobacz również: W ogóle nie schudły, a wyglądają lepiej niż kiedykolwiek. Przestały liczyć kilogramy