Statystyczna Polka nie wypada najlepiej w rankingach zdrowia Europejek. W stosunku do średniej naszego wzrostu, ważymy zdecydowanie zbyt dużo. Nie kontrolujemy liczb, jakie wskazuje nasza waga, bo i ważyć się nie lubimy - wychodzimy z założenia, że problemu, o którym nie wiemy, po prostu nie ma. Efekt? Coraz więcej kobiet borykających się z chorobami układu krążenia, cukrzycą, miażdżycą.
Podwyższony poziom cholesterolu nie robi już na nikim wrażenia - przecież nikt nie ma go w normie! Niestety, w kwestii diety i zdrowia także wykazujemy tendencję porównywania się z gorszymi, żeby we własnych oczach wypaść lepiej… Na domiar złego, tylko 20% z nas uprawia sport. Większość porusza się samochodami (nawet po poranną gazetę do kiosku za rogiem!), a spacer traktuje jak najgorszą karę i stratę czasu. Tym sposobem tłuszcz, kapka po kapce, fałdka po fałdce, odkłada nam się wokół talii, na ramionach i biodrach. Spódnica z zeszłego sezonu jest za ciasna? Zamiast kupować nową, weź się za siebie i do tego samego zdopinguj swoje koleżanki!
Od czego zacząć?
Każdy dietetyk wam powie, że dieta to styl życia i będzie miał 100% racji. Bo niestety, jeśli jesz w biegu, wykazujesz zamiłowanie do tłustych potraw i na domiar złego, wolisz spędzić wieczór przed telewizorem niż na basenie, musisz dokonać rewolucji w swoim życiu. Na dobry początek przeanalizuj zawartość swojej lodówki. Krytycyzm się opłaci. I to nie znaczy, że masz mieć szafki wypchane produktami light, bo te wcale nie są takie zdrowe.
Powinnaś za to mieć wszystkiego po trochu, ponieważ zróżnicowana i zbilansowana dieta to klucz do sukcesu.
To nieprawda, że stosując na przykład dietę owocową, szybko schudniemy. Owoce zawierają fruktozę (cukier) i są bardzo kaloryczne. Nie można z nich, co prawda, zrezygnować (dostarczają organizmowi witaminy, mikroelementy i pektyny), ale nie należy też przesadzać z ich ilością. Zaleca się jedzenie dwóch, trzech owoców dziennie. Jeśli chcesz schudnąć, wystrzegaj się tych najbardziej kalorycznych: avocado (100 g, 107 kcal), winogron (100 g, 68 kcal), bananów (100 g, 60 kcal). Dietetycy polecają spożywanie owoców o najmniejszej zawartości cukru, czyli: melonów i arbuzów (100 g, 19 kcal), grejpfrutów (100 g, 23 kcal), truskawek (100 g, 26 kcal).
Mitem jest także skuteczność diet opartych na jednym warzywie. Po zastosowaniu tego typu diety praktycznie zawsze wpadniesz w pułapkę efektu jo-jo. Pamiętaj też, że spożywanie ciągle tych samych składników odżywczych grozi niedoborem niektórych witamin i minerałów. Powinnaś tak skomponować swoją dietę, aby znalazły się w niej: warzywa, owoce, jaja, mięso oraz produkty mleczne i zbożowe. Cudowne diety naprawdę nie istnieją!
Mamy za to dobrą informację dla wielbicielek makaronów - wcale nie są takie tuczące! Oczywiście, talerz klusek z ciężkim sosem to nie najlepszy wybór, ale makarony z mąki z pełnego ziarna są cenne dla zdrowia i szybko zaspokajają głód, dzięki wysokiej zawartości błonnika, który w naturalny sposób oczyszcza jelita oraz przyspiesza przemianę materii.
Uważajcie jednak na pułapkę w postaci sałatek. Jeżeli przyrządzasz sałatki na bazie sałaty i nie dodajesz majonezu, to OK. Największym wrogiem szczupłej sylwetki są tłuste sosy. Świeża sałata w wersji solo ma 15 kcal, ze śmietaną – 40 kcal, z oliwą – 50 kcal, a z sosem czosnkowym aż 194 kcal!
Słynne diety 1000 kalorii…
Pewnie nieraz słyszałaś, że jedząc nie więcej niż 1000 kalorii dziennie, można w niedługim czasie stracić na wadze całkiem sporo. Niestety, rzadko kiedy media, zachęcając do tego typu rygorystycznych diet, informują o ich negatywnych skutkach. Tak drastyczne ograniczenie jedzenia może w ogóle nie dać efektów i dodatkowo spowodować spustoszenia w organizmie. Na dietę 1000 kcal można przejść tylko pod okiem lekarza, który upewni się, że jesteśmy zdrowi i że nasz organizm wytrzyma taki kierat. Według najnowszych badań Instytutu Żywienia, najbezpieczniejsza (w połączeniu z efektywnością) dla organizmu jest dieta, której dzienna liczba kalorii utrzymuje się na poziomie między 1200 a 1500. Zapewnia to minimalną ilość energii potrzebnej do normalnego funkcjonowania.
Czy w takim razie lepiej jeść do syta?
W żadnym wypadku! jedzenie do syta to typowe dla naszych rodaków zachowanie, będące dietetycznym grzechem głównym. Nie ma sensu jedzenia na zapas. Nasz organizm nie jest w stanie spalić takiej liczby kalorii, jaką wrzucamy w siebie, np. podczas trzydaniowego obiadu. Lepiej jeść częściej, ale mniej, a od stołu wstawać z uczuciem lekkiego niedosytu.
Nie mam czasu na takie zabawy!
Wpychana w siebie na stojąco kanapka z szynką to zabójstwo. Jeszcze gorsze są chipsy jedzone w drodze do pracy albo jagodzianka naprędce konsumowana w autobusie. Nie wspominamy nawet o frytkach i hamburgerach… Celebrowanie posiłków pomaga w odchudzaniu. Na spożywanie każdego posiłku powinnaś przeznaczyć około 45 minut. Jeśli jesz zbyt szybko, mózg nie nadąża z wysyłaniem sygnałów, że głód został zaspokojony i w efekcie, pochłaniasz więcej.
Jak mogę zwiększyć efektywność swojej diety?
Tak, jak robiąc makijaż albo dobierając ubrania, tak i odchudzając się, możesz stosować pewne triki. Na przykład, pijąc dużo wody z cytryną, oczyścisz swój organizm z toksyn. Łykając witaminy, pomożesz swojemu organizmowi zamienić pokarm w energię, a jedząc ananasy, przyspieszysz trawienie. Staraj się zastąpić słodkie soki owocowe, gęstymi warzywnymi. Są sycące i dodają energii w zdrowy sposób. Pamiętaj o śnie. Gdy organizm jest wypoczęty, lepiej funkcjonuje i regeneruje się. Ludzie niewyspani lub żyjący w stresie mają wyższy poziom kortyzolu (wydzielany przez nadnercza), co powoduje wolniejsze pozbywanie się tłuszczu.
Na zakończenie zachęcamy was do obliczenia swojego wskaźnika masy ciała. Jak to zrobić? Musisz znać swoją wagę oraz wzrost wyrażony w metrach (np. 1,78 m). Wzrost podnieś do kwadratu, a liczbę kilogramów podziel przez otrzymany wynik. W ten sposób wyliczysz swój wskaźnik BMI.
Jak interpretować wyniki?
Wynik poniżej 18 - niedowaga.
18 – 25 - waga w normie.
25,01 – 30 - nadwaga.
30,01 i powyżej - to już otyłość.
Lilianna Tylman
Zobacz także:
Jakie pieczywo jeść na diecie?
Nawet jeśli obecnie nie stosujesz żadnej diety, warto wiedzieć, jak na twoje zdrowie wpływa pieczywo ciemne, jasne i złociste.
Oczyszczający detoks zamiast głodówki
Nawet jeśli obecnie nie stosujesz żadnej diety, warto wiedzieć, jak na twoje zdrowie wpływa pieczywo ciemne, jasne i złociste.