Dominika marzy o tym, by schudnąć. „Idzie kolejne lato, a ja znowu będę żyła w stresie na samą myśl, że mam założyć szorty czy kostium kąpielowy i wyjść do ludzi z wałkami tłuszczu” – opowiada 24-latka. Jednocześnie zniechęca ją perspektywa wyrzeczeń związanych z odchudzaniem, przede wszystkim zwiększenia aktywności fizycznej. „Nie znoszę się męczyć. Nie lubię biegać, jeździć na rowerze czy pływać. Mogę zmienić dietę, ograniczyć jedzenie, ale treningi wolałbym sobie darować. Tylko, czy bez nich uda się zrzucić kilogramy?” – zastanawia się młoda kobieta.
Zobacz także: 5 sposobów na idealnie płaski brzuch
Przed Dominiką stoi niewątpliwie trudne zadanie. Pewnym pocieszeniem dla niej mogą być wyniki niektórych badań naukowych, chociażby przeprowadzonych pod kierunkiem prof. Philipa Stanfortha z Uniwersytetu w Teksasie, który przekonuje, że w procesie odchudzania znacznie istotniejsza od treningów jest właściwa dieta. „Trzeba by przejść ponad 50 km, żeby spalić 3500 kalorii. To dużo. A teraz spójrzmy na jedzenie. Snickers ma ok. 500 kcal. Znacznie łatwiej zrezygnować ze Snickersa niż każdego dnia przejść 7-8 km” – przekonuje specjalista zajmujący się wysiłkiem fizycznym.
Z kolei prestiżowy magazyn „International Journal of Obesity” opisał eksperyment przeprowadzony w gronie 300 kobiet prowadzących siedzący tryb życia. Podzielono je na dwie grupy – pierwsza przez rok regularnie trenowała, druga pozostała bierna w dziedzinie aktywności fizycznej. Dieta ochotniczek pozostała zaś bez zmian. Po roku u kobiet, które unikały ćwiczeń nie zanotowano zmian w wadze, w drugiej grupie uczestniczki straciły średnio 2 kilogramy. To oznacza, że zrzucenie kilograma zajęło im aż 77 godzin. Nie każdy uzna to za sukces.
Teoretycznie odchudzanie bez podejmowania aktywności fizycznej jest możliwe, ale specjaliści zdecydowanie tego nie zalecają. Dlaczego? By schudnąć nie podejmując treningów trzeba po prostu mniej jeść. Po pewnym czasie organizm otrzymujący mniej kalorii zacznie zwalniać tempo przemiany materii, czego skutkiem stanie się spadek wagi. Jednak musimy pamiętać, że takie działanie nie przyniesie trwałych efektów. Głodówka nie może trwać w nieskończoność, a powrót do dawnych nawyków żywieniowych wywoła efekt jo-jo, czyli powtórnego nabierania ciała.
Poza tym uprawiając aktywność fizyczną odtwarzamy również traconą z wiekiem masę mięśniową, co poza niewątpliwymi korzyściami zdrowotnymi (lepsza stabilizacja kręgosłupa czy stawów) daje wymierne efekty w postaci chudnięcia. Każdy kilogram mięśni już przez swoje istnienie spala dziennie 30 kalorii. Nie zawsze przekłada się to jednak na wskazania wagi. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, dlatego niekiedy można stracić centymetry w talii czy biodrach, jednocześnie nie gubiąc kilogramów.
Wiele kobiet próbuje zastąpić treningi restrykcyjnymi dietami, ale ich skuteczność pozostawia sporo do życzenia. Efektywne odchudzanie powinno bowiem polegać na utracie tkanki tłuszczowej, tymczasem stosując rozmaite programy dietetyczne spadek wagi częściej zawdzięczamy po prostu utracie wody. Jest to przede wszystkim konsekwencja ograniczenia spożycia węglowodanów, co działa na organizm moczopędnie. Uzyskany efekt chudnięcia staje się wówczas pozorny i krótkotrwały.
Nie ulega wątpliwości, że skuteczne odchudzanie powinno polegać na równoczesnej zmianie nawyków żywieniowych i zwiększonej aktywności fizycznej.
Właściwa dieta musi być zbilansowana, co oznacza dostarczanie w odpowiednich proporcjach wszystkich składników żywieniowych, witamin i minerałów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nie może być zbyt restrykcyjna, ponieważ zarzucimy ją wcześniej czy później ze względu na towarzyszący nam nieustannie głód. Poza tym niewłaściwe odżywanie niesie za sobą poważne konsekwencje zdrowotne, odpowiada m.in. za miażdżycę, zawał mięśnia sercowego, cukrzycę, dnę moczanową, zaburzenia flory jelitowej, osteoporozę, problemy ze skórą, a nawet nowotwory.
Diecie musi towarzyszyć ruch. I nie chodzi o to, żeby od razu kupować karnet na wielogodzinne treningi w siłowni. Początkowo możemy zacząć od wykonywania prostych ćwiczeń w przerwie śniadaniowej, robiąc kilka przysiadów lub pajacyków przy biurku. Skutecznym sposobem na zrzucenie wagi jest trening wykonywany przed jedzeniem, zwłaszcza rano, gdy wysiłek zmusza organizm do sięgnięcia po zapasy energetyczne w tkance tłuszczowej.
Zobacz także: Będą specjalne przywileje dla osób otyłych? Powstała propozycja karty Otyli+
Nawet spokojny, półgodzinny spacer z psem pozwoli spalić sporo zbędnych kalorii – szacuje się, że około 100. Jeśli postanowimy pobiegać za swoim czworonożnym pupilem, liczba utraconych kalorii zwiększy się nawet trzykrotnie.
Jeśli nie lubimy się męczyć, zapiszmy się na zajęcia jogi. Medytacja i ćwiczenia relaksacyjne znakomicie wpływają zarówno na ciało, jak i ducha. Bardzo ważnym efektem tego typu treningu jest uwolnienie się od stresu, który towarzyszy wielu kobietom. Tymczasem nerwowy nastrój uwalnia zwiększoną dawkę neuropeptydu Y – produkowanego w mózgu hormonu odpowiedzialnego za gromadzenie tłuszczu w komórkach. W sytuacjach stresowych zmniejsza się natomiast wytwarzanie leptyny, która zapewnia nam poczucie sytości. Efektem tych procesów jest niekontrolowany apetyt i przybieranie na wadze. Wewnętrzne uspokojenie zahamuje te procesy.