Zazwyczaj w ciagu dnia jesteś zajeta, nie myślisz o jedzeniu, sumiennie trzymasz się diety i grzecznie sięgasz tylko po warzywa i owoce. Pokusa przychodzi jednak wieczorem. Siedzisz w domu, nudzisz się i marzysz o czymś słodkim... Zjadasz batonika, masz wyrzuty sumienia, ale od jutra obiecujesz poprawę. Przeczytaj, co robić, aby uniknąć wieczornego podjadania:
1. Zamiast jeść - pij
Chodzi głównie o to, żeby zająć czymś ręce i napełnić żołądek. Przygotuj wodę z miętą i cytryną albo zasmakuj w ziołowych herbatkach. Przestaniesz odczuwać głód i wcześniejsze wyrzeczenia nie pójdą na marne.
2. Poszukaj wsparcia u przyjaciółki
Zadzwoń do koleżanki, która też jest na diecie. Razem łatwiej wam będzie powstrzymać się od zjedzenia czegoś kalorycznego. W dodatku wypełnisz sobie czas plotkami przez telefon.
3. Pooglądaj zdjęcia gwiazd
Poszukaj motywacji wśród pięknych i bogatych. Powiedz sobie, że Jessica Alba na pewno nie je batoników o 23. Dlaczego więc ty masz się nie powstrzymać? Jeśli jednak zdjęcia gwiazd cię denerwują i wpędzają w kompleksy, lepiej ich nie przeglądaj.
4. Znajdź sobie zajęcie
Poczytaj książkę, obejrzyj film na DVD, weź odprężającą kąpiel albo pomaluj sobie paznokcie. Najlepiej, żeby to było coś przyjemnego i na tyle zajmującego, aby zapomnieć o głodzie.
5. Zjedz jabłko
Jeśli naprawdę nie możesz juz wytrzymać z głodu, wybierz niekaloryczną przekąskę, bez dodatku cukru i tłuszczu. Może to być jogurt albo sałatka owocowa. Staraj się zawsze mieć coś takiego pod ręką w chwilach słabości.
6. Ruszaj się
Codziennie wieczorem spaceruj około 20 minut. To nieduży wysiłek, a będziesz miała okazję się dotlenić i rozprostować kości. Pamiętaj tylko, aby stopniować ruch, ponieważ systematycznie zwiększana porcja sportu pomoże ci odpowiednio wyrzeźbić ciało. Ruszając się, tracisz tłuszcz, a nie tkankę mięśniową, tak jak podczas stosowania samej diety.
Powodzenia!
Monika Boruch
Zobacz także:
Przepisy kulinarne: Dietetyczne ciasto dla łasuchów
Jest smaczne, słodkie, a nie tuczy! Ciasto w wersji light to uczta dla podniebienia – bez dodatkowych centymetrów i wyrzutów sumienia!
Hamburger zdrowszy niż sałatka?
Okazuje się, że nierzadko wpadamy w pułapkę zdrowego odżywiania, sądząc niesłusznie, że sałatka, niezależnie od swojego składu, zawsze jest lepsza od tłustej kanapki.