Każda kobieta marzy o szczupłej sylwetce, ale niektórym jest pod tym względem łatwiej, a innym trudniej. Do tej drugiej grupy należy Tiffany – Amerykanka, która nie znosiła ćwiczyć ani nie wykazywała wytrwałości w przestrzeganiu diety, a mimo wszystko zdecydowała się zawalczyć o sylwetkę. Tiffany odniosła sukces. W ciągu kilkunastu miesięcy straciła 30 kilogramów. Jak jej się to udało? Dziewczyna na początku wprowadziła w życie jedną zasadę.
Tiffany przestała jeść produkty śmieciowe, czyli fast foody i słodycze. Zrezygnowała też ze słodkich napojów. Dziewczyna zobaczyła efekty już po kilku miesiącach. Od razu poczuła się lepiej w swoim ciele. To dało jej motywację, aby zacząć ćwiczyć. Jej treningi nie były długie, bo trwały najwyżej 30 minut, ale za to intensywne. W ten sposób po kilkunastu miesiącach zrzuciła 30 kilogramów. Co bardzo istotne, nie ma obwisłej skóry. Jej ciało jest jędrne.
Wcześniej Tiffany nosiła rozmiar XXL i bardzo wstydziła się swojej nadwagi. Do tego stopnia, że wchodziła do sklepu, brała z półki rzeczy w rozmiarze XL i kupowała je bez uprzedniego mierzenia. Ubrania okazywały się za małe, ale Tiffany nie chciała ich zwracać. Obawiała się upokorzenia. Po tym jak schudła, odkryła jak wspaniale jest robić zakupy i znajdować dla siebie rzeczy w małym rozmiarze.
Teraz Tiffany dzieli się swoimi spostrzeżeniami z innymi na Instagramie.