Ta historia jest najlepszym dowodem na to, że słowa naprawdę potrafią ranić. A nawet zabić. Niamh Fitzpatrick z Dublina nigdy nie była do końca zadowolona ze swojego ciała. Już w wieku 7 lat wstydziła się pokazywać nogi, bo uważała, że są wyjątkowo grube. Przez długi czas nabierała pewności siebie i dopiero w liceum potrafiła spojrzeć w lustro bez wyrzutów sumienia. Wystarczył jeden przykry komentarz, by znowu zaczęła się nienawidzić.
Młoda Irlandka twierdzi, że mając 15 lat czuła się naprawdę dobrze. Odnosiła sukcesy na turniejach tanecznych, otaczali ją sprawdzeni przyjaciele, a nawet się zakochała. Sielanka nie trwała długo. Wymarzony chłopak dla żartu nazwał ją „tłuściochem”. Chwilę później wyszło na jaw, że znalazł sobie już inną dziewczynę. Nasza bohaterka stwierdziła, że to na pewno przez jej tuszę.
To nic, że Niamh była zupełnie normalnie zbudowaną nastolatką bez ani grama nadwagi.
Zobacz również: Czy to najchudsza anorektyczka świata? Sama skóra i kości!
źródło: Instagram (instagram.com/niamhfitzdance)
- Pamiętam, co sobie wtedy pomyślałam. Ona jest ładniejsza, bo szczuplejsza ode mnie. Sama byłam chuda, ale i tak postanowiłam przejść na dietę. Miesiąc później straciłam kontrolę nad sytuacją. Doprowadziłam do sytuacji, że nie jadłam dosłownie nic. Najpierw brałam do szkoły pełny posiłek, później tylko kanapkę, następnie zrezygnowałam z chleba - wyznaje w rozmowie z portalem „The Sun”.
Na rygorystycznej diecie się nie skończyło. Nastolatka zaczęła również obsesyjnie ćwiczyć. Jak twierdzi, każdego dnia wykonywała przynajmniej 50 tysięcy (!!!) brzuszków. Kiedy jej rodzina zasypiała, ona zaczynała się fizycznie katować. Po cichu, w samotności, żeby nikt nie zauważył. Na szczęście koledzy ze szkoły nie zignorowali jej problemu. Zaalarmowali dyrekcję. O sprawie dowiedzieli się rodzice młodej Irlandki.
Kolejnych 5 lat to ciągłe wizyty w szpitalach, w tym także na oddziale psychiatrycznym. Niamh była karmiona wbrew swojej woli, bo skrajne niedożywienie zagrażało jej życiu.
Zobacz również: One wygrały z anoreksją: Te przemiany udowadniają, że można z tego wyjść!
źródło: Instagram (instagram.com/niamhfitzdance)
Dziś ma 25 lat i nie przypomina już dawnej siebie. To zdrowa, pewna siebie i bardzo atrakcyjna kobieta. Pracuje, ma wielu przyjaciół i misję: pokazać innym cierpiącym na zaburzenia odżywiania, że można z tego wyjść.
- Jedzenie już nie kontroluje mojego życia. Moja waga jest prawidłowa, często jadam na mieście, lubię lody. Niedługo wybieram się z koleżankami na wakacje, czego nigdy wcześniej nie robiłam. Kiedyś myślałam, że nie da się z tego wyjść, ale teraz chcę przekonać innych, że mogą wyzdrowieć i mieć szczęśliwe życie - twierdzi.
Równocześnie apeluje: zastanów się, zanim wytkniesz komuś, że nie jest wystarczająco chudy.
Zobacz również: Przerażająca dieta „Śpiąca królewna” zbiera żniwo wśród młodych kobiet!
źródło: Instagram (instagram.com/niamhfitzdance)
Niamh Fitzpatrick aktualnie