Substancja zwana dziś potocznie „pigułką gwałtu" powstała aż 40 lat temu i od tego czasu przyczyniła się do uśmiercenia kilkuset osób oraz zgwałcenia tysięcy kobiet. Do klubów trafiła prosto z ulicy, rozprzestrzeniając się po całych Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Europie.
Pigułka gwałtu występuje najczęściej jako mieszanka popularnych środków farmakologicznych, takich jak GHB, flunitrazepam, ketamina lub wodzian chloru. Wiele z nich to silne leki dostępne tylko na receptę lub niedozwolone substancje, np. środki dopingujące i narkotyki.
Z roku na rok coraz więcej kobiet pada ofiarą gwałtu po podaniu tego rodzaju tabletki. Być może dlatego, że przestępcy mają łatwiejszy niż jeszcze kilka lat temu dostęp tych niebezpiecznych substancji.
Jak alarmuje "Rzeczpospolita”, gwałciciele nie muszą już kupować pigułek od dealera, bo bez trudu sięgają po legalne środki z aptek – leki na bezsenność oraz lęki. - Działają na centralny układ nerwowy, powodując efekt uspokojenia aż do zaśnięcia - tłumaczy na łamach gazety prof. Roman Wachowiak z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej UM w Poznaniu.
Do aktów gwałtu najczęściej dochodzi podczas nocnych imprez, gdzie pozostawiony bez opieki drink to idealna okazja dla gwałciciela.
Liczba przestępstw z wykorzystaniem środków farmakologicznych ciągle rośnie. W Polsce jednak ciężko oszacować ile takich przypadków miało miejsce, ponieważ policja nie prowadzi dokładnych statystyk.
Kinga Walczak
Zobacz także:
PORADA GINEKOLOGICZNA: Antykoncepcja na urlopie
Lato to czas gorących imprez i burzy uczuć. W szale przygotowań do wakacyjnych wypraw, pamiętaj o wybraniu odpowiedniej antykoncepcji.
Wykastrowała pedofila – gwałciciela jej córki!
Elwina sama wymierzyła sprawiedliwość i ukarała 19-latka, który gwałcił jej 5-letnią córeczkę. Teraz czeka ją kilka lat więzienia…