Zaburzenia snu komplikują życie coraz większej liczby osób. Chcąc zmienić ten uprzykrzający życie stan, zazwyczaj chwytają się wszystkiego, także rytuałów, które koniec końców bardziej im szkodzą a nie pomagają. Które szkodliwe mity na temat bezsenności są powielane najczęściej?
Zobacz także: Nie każda miesiączka jest „normalna”. Objawy, których nie powinnaś ignorować
Jedni mają problem z zaśnięciem. Inni zasypiają bez problemów, przesypiają dwie lub trzy godziny, a potem nieustannie się wybudzają. Są też osoby budzące się codziennie o wiele za wcześnie. Chroniczna bezsenność to złożony problem, na którego rozwój mają rozmaite czynniki, nie tylko stres, ale także stany depresyjne, różne schorzenia czy nieprawidłowości w higienie snu. Zawsze powinna być tym samym rozpatrywana wieloczynnikowo. Jedna rzecz niewątpliwie łączy wszystkich ludzi cierpiących na zaburzenia snu. Otóż stale doświadczają wielkiego napięcia i permanentnego zmęczenia. Starają się tym samym chwytać różnych trików, byle tylko zdrowy sen powrócił. Nierzadko wierzą w często powielane mity.
Zobacz także: Lekarze polecają „japoński spacer”. Efekty lepsze niż po 10 tys. kroków
Które mity dotyczące bezsenności są najczęściej powielane? Jednym, który słyszy się regularnie, jest ten związany z drzemkami. Drzemanie w ciągu dnia miałoby pomóc nadrobić nam brak snu. Niestety nie ma w tym krztyny prawdy. Dłuższe drzemki mogą tylko pogłębić bezsenność. Ot, zaburzają rytm snu. Co jeszcze?
Następnym błędnym założeniem jest to, że alkohol pomaga zasnąć. Niekiedy napoje alkoholowe faktycznie mogą ułatwić zasypianie, jednakże bardzo pogarszają jakość snu. Powodują częstsze wybudzenia i zaburzają fazę REM. Nie warto wierzyć też w tezę, jakoby wieczorne ćwiczenia fizyczne miały pomóc uporać się z bezsennością. Aktywność w późnych godzinach, a zwłaszcza tuż przed położeniem się do łóżka działa po prostu zbyt pobudzająco na organizm. Dobrą metodą jest jednak stawianie na rozluźniające, relaksujące i niezbyt intensywne ćwiczenia na 2 lub 3 godziny przed snem.
Zobacz także: Polski astronauta wylatuje w kosmos. Lekarz Sławosza Uznańskiego: tak, będzie to bolesne