Przeciętny Polak ma dziury w 13 zębach. Jesteśmy w tyle za Ugandą

Pandemia próchnicy? Nie ma w tym określeniu ani odrobiny przesady.
Przeciętny Polak ma dziury w 13 zębach. Jesteśmy w tyle za Ugandą
Fot. Pexels
04.12.2024

Próchnicą dotkniętych są miliardy ludzi na ziemi, dlatego, zdaniem prof. Mansura Rahnama-Hezavaha, nie ma przesady w mówieniu o jej pandemii. Choć w Polsce dostęp do nowoczesnego leczenia stomatologicznego jest dziś lepszy niż kiedykolwiek, nasi rodacy niechętnie mu się poddają. Efekt? Kilkanaście zębów z próchnicą u przeciętnego Polaka, braki zębowe, a nawet bezzębie. W rozmowie z Medonetem ekspert mówi wprost, że przyczyną takiego stanu są wieloletnie zaniedbania oraz brak odpowiedniej edukacji.

Zobacz także: Czy wiesz, że próchnicą można się zarazić?

Prof. dr hab. n. med. Mansur Rahnama-Hezavah potwierdza, że sytuacja zdrowia jamy ustnej w Polsce jest alarmująca, a w wyścigu o zdrowy uśmiech plasujemy się chociażby za Ugandą.

- Obecność próchnicy w 13 zębach przeciętnego Polaka to wynik, który stawia nas w niekorzystnej pozycji na tle innych krajów o znacznie niższym poziomie rozwoju gospodarczego. Powodem tego jest przede wszystkim brak systematycznej edukacji zdrowotnej, niedostateczna profilaktyka i niska świadomość społeczeństwa na temat zagrożeń związanych z zaniedbaniami w higienie jamy ustnej -  mówi ekspert.

Pytany przez Medonet o to, czy problem pojawia się już w dzieciństwie, odpowiada, że w Polsce edukacja na temat dbałości o zdrowie jamy ustnej jest często marginalizowana, a to skutkuje brakiem odpowiednich nawyków higienicznych od najmłodszych lat.

- Rodzice często nie zdają sobie sprawy, jak ważna jest dbałość o zdrowie zębów mlecznych, co przekłada się na późniejsze problemy zdrowotne u dorosłych. Dostęp do opieki stomatologicznej bywa utrudniony, szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie liczba gabinetów stomatologicznych jest ograniczona, a regularne wizyty kontrolne nie są standardem. Wszystko to prowadzi do sytuacji, w której problemy związane z uzębieniem są bagatelizowane, a ich leczenie odkładane na później -  dodaje.

Ekspert tłumaczy, że dużym problemem jest próchnica, choć nadal zbyt mało osób zdaje sobie sprawę z tego, jak dużym zagrożeniem jest ona dla naszego zdrowia.

- Próchnica jest jednym z najpowszechniejszych schorzeń na świecie, dotyka miliardów ludzi niezależnie od wieku, płci czy pochodzenia etnicznego. Określanie jej mianem pandemii jest jak najbardziej uzasadnione. Jeśli weźmiemy pod uwagę skalę problemu, jego wpływ na jakość życia, a także koszty związane z leczeniem i konsekwencjami zdrowotnymi, próchnica może być uważana za jedno z najpoważniejszych globalnie zagrożeń zdrowotnych - mówi.

Co robimy źle w codziennej pielęgnacji zębów? Prof. Mansur Rahnama-Hezavah podkreśla, że przede wszystkim zbyt krótko myjemy zęby. Robimy to też bardzo niedokładnie, co nie pozwala skutecznie usunąć płytki nazębnej, głównej przyczyny próchnicy. - Zaleca się mycie zębów przez co najmniej dwie minuty, dwa razy dziennie, pastą z fluorem. Często pomija się nitkowanie, kluczowe w usuwaniu resztek jedzenia z przestrzeni międzyzębowych, gdzie szczoteczka nie dociera. Kolejnym problemem jest nieregularność wizyt u dentysty - podkreśla ekspert.

Cały wywiad można przeczytać tutaj

Polecane wideo

Jak wygląda najpiękniejsza kobieta w naszym kraju? Oto Miss Polski 2024!
Jak wygląda najpiękniejsza kobieta w naszym kraju? Oto Miss Polski 2024! - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie