Zmiana czasu od lat wydaje się być problematyczna. O ile zimą śpimy godzinę dłużej, o tyle latem „zabiera” nam się 60 minut snu. Jesienią narzekamy, że szybciej jest ciemno, a wiosną cieszymy się, że dzień staje się coraz dłuższy. I choć to wszystko brzmi może mało szkodliwie, w rzeczywistości cierpi na tym nasze zdrowie. A przynajmniej tak twierdzą naukowcy z British Sleep Society.
Przeczytaj też: Eksperci mają złe wieści dla kobiet w ciąży, które mało śpią
Czy wiesz, że zmieniając czas, zaburzamy rytm biologicznego zegara? Specjaliści nie mają więc wątpliwości, że te praktyki powinny zostać zniesione. Dr Eva Winnebeck z Uniwersytetu w Surrey sądzi przy okazji, że mało osób ma świadomość, do jakich konsekwencji prowadzi właśnie przestawianie zegarków.
Często nie zdajemy sobie sprawy, że wprowadzanie czasu letniego zmienia nasze dzienne harmonogramy, przesuwając je o godzinę do przodu, podczas gdy światło dzienne pozostaje takie samo. Czas letni zmusza nas wszystkich do wstania i pójścia do pracy lub szkoły o godzinę wcześniej, często w ciemności – wyjaśnia dr Winnebeck.
Warto bowiem wiedzieć, że naturalne światło od rana jest kluczowe dla zagwarantowania jakościowego snu i zachowania zdrowia. W związku z tym, według naukowców, powinniśmy na stałe wprowadzić czas zimowy.
Uważamy, że to jest błędne podejście, ponieważ pozostawiłoby to nas z ciemnymi porankami podczas zimy, a światło poranne jest krytycznie ważne dla utrzymania synchronizacji naszych zegarów biologicznych – tłumaczy dr Malcolm von Schantz z Uniwersytetu Northumbria.
Przeczytaj też: Czy można spać pół godziny dziennie i dobrze funkcjonować? Okazuje się, że... można