Najbardziej brudna rzecz w domu? Wiele osób pewnie bez namysłu wskazałaby na toaletę. W rzeczywistości okazuje się jednak, że niekoniecznie jest to właściwa odpowiedź. W dzisiejszych czasach nie zdziwiłoby też pewnie wskazanie na telefony komórkowe. A konkretniej rzecz ujmując na ich ekrany. Zresztą sam GIS apelował, by regularnie je czyścić, ponieważ są zbiorowiskiem różnego rodzaju bakterii. Warto jednak wiedzieć, że również na… kapciach żyje mnóstwo patogenów.
Przeczytaj też: Dzieci dorastające w latach 90. są ostatnią generacją, która doświadczyła TYCH 8 rzeczy
Zastanawiasz się, jak to możliwe? Sprawa powiązana jest z czyszczeniem takiego obuwia. Jak pokazują badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii, aż 36 procent dorosłych osób nie pierze swoich „bamboszy”. 5% procent robi to raz na dwa tygodnie, 9% raz na miesiąc, a 6% raz w roku. 37% respondentów przyznało się też, że niekiedy nosi kapcie także poza domem. Dodajmy, że w badaniu brało udział aż 2000 osób.
Może się wydawać, że kwestia prania kapci nie jest aż tak istotna w codziennym życiu, ale w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. A wszystko dlatego, że takie buty mogą szybko stać się „mieszkaniem” dla zarazków.
Zaniedbywanie higieny kapci stwarza poważne ryzyko dla zdrowia, szczególnie gdy kapcie są noszone na zewnątrz i nie są często prane. Patogeny takie jak E. coli, salmonella, gronkowce i norowirusy mogą łatwo przenieść się z powierzchni zewnętrznych na kapcie, a następnie do domów. Bakterie te są znaną przyczyną infekcji żołądkowo-jelitowych, objawiających się takimi symptomami, jak nudności, wymioty, biegunka i skurcze brzucha - ostrzega doktor Donald Grant w rozmowie z express.co.uk.
Cytowany lekarz rodzinny dodaje też, że nieczyszczone kapcie mogą być siedliskiem grzybów i w efekcie doprowadzić na przykład do grzybicy stóp czy paznokci.
Przeczytaj też: Nagranie spod Gubałówki wzburzyło Sieć. „Dzielna kobieta” - drwią internauci
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej