Szczotkowanie zębów wydaje się być banalnie prostą historią. Trudno pewnie nawet sobie wyobrazić, że ktoś mógłby wykonywać ją w niewłaściwy sposób. A nawet jeśli – raczej stawialibyśmy, że chodzi o zbyt krótki czas mycia lub korzystanie z nieodpowiedniej pasty. Czy tak jest w rzeczywistości? Może być, choć eksperci zawracają uwagę na poważniejsze przewinienie, które w konsekwencji może przynieść bardzo niepożądane skutki…
Przeczytaj też: Lubisz długo spać? Mamy dla Ciebie złą wiadomość
Mycie zębów to absolutna podstawa codziennej higieny. Dzięki tej czynności nie tylko pozbywamy się resztek pokarmu, lecz także, usuwamy płytkę bakteryjną, dbamy o dziąsła, chronimy zęby przed powstawaniem próchnicy, a także zachowujemy świeży oddech. Niestety jednak nieprawidłowe czyszczenie uśmiechu może powodować poważne problemy zdrowotne. O czym konkretnie mowa?
Choć regularne szczotkowanie zębów ma kluczowe znaczenie w usuwaniu płytki nazębnej i zapobieganiu próchnicy, zbyt mocne szczotkowanie może uszkodzić delikatną tkankę dziąseł – tłumaczy dentysta Andrej Bozic w express.co.uk.
Warto bowiem wiedzieć, że zbyt duży nacisk może doprowadzić do pogłębiania się recesji. A zwiastują ten stan między innymi krwawiące dziąsła czy nadwrażliwe zęby. Jak temu zapobiec? Kluczowe będzie korzystanie ze szczoteczki o miękkim włosiu.
Jest delikatna dla dziąseł, a jednocześnie skuteczna w czyszczeniu zębów, nie powodując ścierania. Szczotkowanie nie powinno być agresywne. Używaj lekkiego nacisku i pozwól włosiu wykonać swoją pracę. Jeśli zauważysz, że po krótkim czasie włosie się rozsypuje, prawdopodobnie szczotkujesz zbyt mocno – dodaje stomatolog.
Przeczytaj też: Na jego ekranie może znajdować się nawet 4500 bakterii! GIS przypomina, by czyścić swój telefon