26 sierpnia br. w „Wysokich Obcasach” ukazał się artykuł, w którym głos zabrała mama chłopca z zespołem Downa. Kobieta twierdziła, że schorzenie to miało zostać usunięte z listy chorób genetycznych. Rzecznik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Paweł Wdówik odpowiedział.
Zobacz także: Nie możesz zasnąć w nocy? Wystarczy, że zaczniesz uciskać ten punkt na ciele
Zamieszanie, które powstało w ostatnim czasie wokół zespołu Downa, wynika z artykułu w „Wysokich Obcasach” – dodatku do „Gazety Wyborczej”. Napisano w nim, że resort okroił listę chorób rzadkich i wad genetycznych o 60%, usuwając z niej m.in. właśnie zespół Downa. Taki stan rzeczy wpłynąłby na ilość orzeczeń o niepełnosprawności wydawanych na stałe. W tekście głos zabrała Hanna Kustra, mama chłopca z tą wadą genetyczną. Teraz na zarzuty kobiety odpowiedział wiceminister Wdówik. Polityk napisał na Twitterze:
Chciałbym uspokoić wszystkich rodziców oraz opiekunów i bliskich osób z zespołem Downa, że zespół Downa z całą pewnością znajdzie się na liście chorób kwalifikujących do orzeczenia o niepełnosprawności wydanego na stałe.
Następnie zapewnił:
„Gazeta Wyborcza” publikuje nieprawdziwe informacje, że ministerstwo jakoby przygotowało listę, w której nie uwzględniło zespołu Downa. To wszystko jest nieprawda.
Zobacz także: Alarmujące statystyki. Zaćma dotknie większość z nas
Źródło: medonet.pl