I znów się nam to przydarzyło.... Choć przed nami okropnie zabiegany dzień, w którym czeka nas bardzo ważne dla życia zawodowego spotkanie, czy egzamin na prawo jazdy, znów nie zmrużyłyśmy oka. Ledwo wstajemy z łóżka. Czujemy się słabe, zmęczone, zniechęcone i zdenerwowane. Jak sobie pomóc i przetrać dzień, w którego plan nie jesteśmy w stanie wdrożyć drzemki aż do godziny 18?
Zobacz także: Pięknych snów! Dzięki tym trikom raz na zawsze poradzisz sobie z bezsennością
Jeśli w głowie dudni nam tylko jedno hasło - „nie dam rady”, jak najprędzej postarajmy się uspokoić myśli. Podenerwowanie naprawdę w niczym się nam nie przyda. Przez nie poczujemy, jak przygniata nas jeszcze większy ciężar zmęczenia. Powtarzając jak mantrę „oczywiście, że „dam radę!”, czym prędzej udajmy się pod prysznic.
Chłodny krótki prysznic bardzo szybko nas orzeźwi. Zamiast nakładania tony makijażu, postawmy na pielęgnację. Poszarzała skóra zacznie wyglądać znacznie lepiej, jeśli zrobimy peeling i dobrze ją nawilżymy. Na powieki nałóżmy na chwilę plasterki ogórka - ożywi to nasze ospałe spojrzenie.
Po prysznicu koniecznie poświęćmy moment na ćwiczenia rozciągające. Świetnym pomysłem będzie chwila z jogą, a dokładnie wykonanie mocno energetycznej pozycji wojownika, która nosi nazwę Virabhadrasany.
Stańmy boso na macie. Postarajmy rozluźnić się, jak tylko najbardziej możemy. Pooddychajmy przez minutę głęboko. Na wydechu rozstawmy nogi w szerokim rozkroku. Następnie wyciągnijmy oba ramiona do boku, a potem oddalmy barki od uszu.
Stopę ulokowaną z tyłu delikatnym ruchem skręćmy do środka przy jednoczesnym skręcie całego ciała. Ugięte kolano przedniej nogi trzymajmy natomiast przez cały czas na wprost. Efekt powinien być następujący - nasze udo musi utworzyć kąt prosty wraz z łydką. Potem przekręćmy ciało na drugą stronę i powtórzmy wszystkie ruchy.
Potem w żadnym razie nie sięgajmy po energy drinka. To na nic! Zamiast tego przygotujmy sok ze świeżo wyciśniętych cytrusów. Ożywczo działający na ciało i pokrzepiający ciało sok z pomarańczy, czy grejpfrutów doda nam pożądanej dozy witalności. Poczujemy, jak wracają do nas życiowe moce. Potem posilmy się sytą kanapką z razowego chleba - najlepiej z kawałkami awokado skropionego cytryną i jajkiem.
Do torebki zapakujmy dwa banany i paczuszkę orzechów. Będą naszą pierwszą pomocą w chwilach, kiedy znów zaczniemy opadać z sił.
To naprawdę nie będzie zły dzień!
Zobacz także: Wiedza z sennika. Co oznaczają sny o zegarach?