Wszyscy doskonale pamiętamy marzec 2020 roku, kiedy Światowa Organizacja Zdrowia uznała COVID-19 za globalną pandemię. Wydawało się wówczas, że przy obecnym rozwoju medycyny pokonanie koronawirusa stanie się kwestią kilku miesięcy. Stało się jednak inaczej, a świat zmaga się obecnie już z piątą falą zarazy.
COVID-19 mutuje w błyskawicznym tempie, a wariantem, który okazał się szczególnie zaraźliwy, jest Omikron. Naukowcy odkryli również, że ta mutacja objawia się nieco inaczej niż pozostałe.
Zobacz także: Omikron ma zupełnie nowe objawy. Jeden z nich pojawia się w nocy
Oprócz typowych dla koronawirusa symptomów, takich jak drapanie w gardle, suchy kaszel, utrata węchu oraz smaku, a także ból w dolnej partii pleców, chorzy na tę mutację doświadczają również nocnych potów. Potliwość jest wzmożona do tego stopnia, że zakażeni nierzadko są zmuszeni zmienić bieliznę i pościel nad ranem.
Serwis radiozet.pl wymienił ostatnio jeszcze jedną ważną rzecz, na którą warto zwrócić uwagę: - Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) ostrzega, że sygnałem alarmowym powinna być blada, szara lub niebieska (sina) skóra i/lub usta oraz paznokcie, ponieważ może to wskazywać na niski poziom tlenu we krwi, co z kolei może być objawem zakażenia SARS-CoV-2.
Jeśli więc zauważysz u siebie któreś z powyższych objawów, koniecznie skonsultuj się z lekarzem.
Zobacz także: Szokujące prognozy naukowców. Do lutego Omikronem ma zakazić się niewyobrażalna liczba ludzi