Pandemia koronawirusa, wprowadzenie lockdownu i zamknięcie w domach zmieniło wiele naszych zwyczajów, w tym również te żywieniowe oraz dotyczące aktywności fizycznej. Wiele osób zapadło na jakąś formę zaburzeń odżywiania, mieliśmy też mniej ruchu niż do tej pory, co w wielu przypadkach przełożyło się na wzrost wagi.
Zobacz również: Prawie połowa Polaków utyła w pandemii. Różnica na wadze jest naprawdę znacząca
Ale to nie koniec. Naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zbadali wybrane elementy sposobu żywienia i stylu życia dorosłych Polaków przed i w trakcie pandemii COVID-19. Okazało się, że zanotowano wzrost spożycia tłuszczów, przybyło też osób palących i poświęcaliśmy więcej czasu na sen.
Fot. Unsplash
Jak informuje portal naukawpolsce.pap.pl, badanie rozpoczęło się w roku 2017, a wzięło w nim udział 482 ochotników. Początkowo ankieterzy co 5-7 dni odwiedzali osobiście biorących udział w badaniu, by zmierzyć masę ciała, obwód talii i bioder oraz ciśnienie. Uczestnicy wypełniali też kwestionariusz częstotliwości spożycia posiłków i oceniali swoją wiedzę na temat żywienia i zdrowego stylu życia. Zbierano również dane na temat tygodniowej aktywności fizycznej badanych.
Wybuch pandemii koronawirusa spowodował, że osobisty kontakt z uczestnikami badania musiał zostać zamieniony na telefoniczny. Ale - jak podkreślają twórcy badania - dzięki temu można było rzeczywiście porównać jak Polacy żyli i odżywiali się przed pandemią, oraz czy wpłynęła ona na zmianę nawyków dotyczących zdrowego życia.
Naukowcy stwierdzili, że Polacy spożywali więcej tłuszczów. Średnia wartość dziennego spożycia tłuszczów przed pandemią wynosiła 78 gramów, a w trakcie - 83 gramy. Podobnie było z sacharozą - odpowiednio było to 56,6 oraz 64,5 grama.
Podwyższone spożycie tłuszczów, cholesterolu i sacharozy wskazuje na spożywanie słodyczy, ciast – bo tam te składniki występują razem. Spadło spożycie białka roślinnego i błonnika pokarmowego
- mówiła dr Iwona Traczyk, kierownik Zakładu Żywienia Człowieka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, cytowana przez portal naukawpolsce.pap.pl.
Z badania dowiadujemy się też, że wzrosła liczba osób sięgających po tytoń, które wcześniej tego nie robiły. Przed pandemią nie paliło 73 proc., w trakcie już tylko 65 proc. Naukowcy nie odnotowali natomiast istotnego statystycznie wzrostu spożycia alkoholu.
Badaczy niepokoją również dane dotyczące aktywności fizycznej. Liczba osób, która przed pandemią określała ją jako „wysoką” spadła z 8,5 proc. do 1,2 proc. Wzrósł natomiast odsetek osób o „niskiej” aktywności - z 37,8 proc. do 50,8 proc.
Polacy więcej czasu w pandemii poświęcają natomiast na sen. Odsetek osób, które w dni powszednie śpią 7-8 godzin wzrósł z 67 proc. do 75 proc. Również w weekend więcej osób pozwala sobie na sen powyżej 9 godzin (wzrost z 19 proc. do 25,5 proc).
Zobacz również: Zaburzenia odżywiania znacznie nasiliły się w pandemii. Chodzi aż o 6 wyjątkowo niezdrowych zwyczajów