Rząd postanowił stopniowo luzować dotychczasowe obostrzenia z racji spadku zakażeń koronawirusem. Znowu zostały uruchomione obiekty sportowe, kulturalne, a odwiedzający restauracje czy kawiarnie mogą już zjeść posiłek na miejscu.
Kontrowersyjną kwestią okazały się imprezy masowe "pod chmurką", a więc głównie wakacyjne festiwale muzyczne. Organizatorzy, którzy czekali z ostateczną decyzją do ostatniej chwili, postanowili nie wyłaniać ekskluzywnej grupy 250 niezaszczepionych osób, ale zaprosić na teren jedynie uczestników po przebytym szczepieniu. Jak wiadomo, te osoby nie wliczają się do przyjętego limitu.
Zobacz również: Koncerty tylko dla osób zaszczepionych? Prawnicy tłumaczą: „To nielegalne”
Pomimo ogromnej promocji szczepień, których proces odbywa się coraz sprawniej, ponad 1/3 Polaków deklaruje swoją niechęć do rejestracji na zabieg. Rada Medyczna w tej sytuacji próbuje znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Jak się okazuje, że lekarze popierają utrzymanie części dotychczasowych obostrzeń wyłącznie dla osób niezaszczepionych. Uważają, że restrykcje powinny być natychmiast luzowane dla pacjentów po zabiegu.
Epidemia się nie skończyła i póki tak jest, to wszystkich obostrzeń nie da się w naszej ocenie znieść. Oczywiście w stosunku do osób niezaszczepionych. Osoby zaszczepione czy uodpornione w wyniki przebycia COVID-19 powinny natomiast być zwalniane z kolejnych rygorów sanitarnych czy ograniczeń
- mówił dla PAP dr Konstanty Szułdrzyński, członek Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim.
Taka rekomendacja ze strony Rady Medycznej jest tylko jedną z opcji branych pod uwagę przez nasz rząd.
Myślicie, że wkrótce możemy spodziewać się, że rzeczywiście wejdzie w życie?
Zobacz również: Paszporty covidowe już od 1 lipca. Jak będą działać?