Mimo że naukowcy przeprowadzili setki badań na temat koronawirusa, pod wieloma względami wciąż stanowi on dla nas zagadkę. Minie zapewne jeszcze wiele lat, zanim uda się nam całkowicie “rozgryźć” wirusa COVID-19 i znaleźć odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas w tym temacie pytania.
Zobacz również: Prawie połowa Polaków utyła w pandemii. Różnica na wadze jest naprawdę znacząca
Jedną z niewiadomych dotyczących koronawirusa była kwestia tego, czy jego rozprzestrzenianie się ma związek z pogodą. Eksperci już wcześniej zauważyli, że przy wysokich temperaturach liczba nowych zakażeń była niższa niż przy niskich temperaturach, ale do tej pory nie mieli pewności, czy pogoda rzeczywiście ma wpływ na transmisję wirusa. Ich ostatnie badania w tym temacie nie pozostawiają jednak żadnych wątpliwości.
🌦️Pogoda i transmisja koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) April 12, 2021
📊Eksperci z IMGW-PIB oraz CMKP przeprowadzili szereg analiz i badań, mających na celu odpowiedź na pytanie – czy istnieje związek między pogodą i dynamiką pandemii COVID-19 w Polsce❓
➡️https://t.co/Iw4TAAZU0N#IMGW #CMKP pic.twitter.com/N6IS9KeUCs
Naukowcy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) oraz Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie (CMKP) ustalili, że istnieje korelacja parametrów meteorologicznych z liczbą nowych zakażeń i liczbą zgonów na koronawirusa, czytamy na stronie imgw.pl.
Badacze zwrócili uwagę na fakt, że po stosunkowo łagodnym przebiegu pierwszej fali pandemii w Polsce w kwietniu i maju 2020 roku, latem tego roku, mimo dużej mobilności (związanej głównie z wypoczynkiem) nie zauważono znaczącego pogorszenia się sytuacji epidemiologicznej w kraju. Jak czytamy, duże przyrosty dziennych zakażeń zaczęto notować dopiero pod koniec września oraz w październiku.
Zbiegło się to wyraźnie z pogorszeniem pogody we wrześniu i nadejściem jesieni. Pogoda z ciepłego, suchego i słonecznego lata zmieniła się w deszczową i chłodną jesień, szczególnie na południu Polski.
Naukowcom udało się wykazać, że istnieje korelacja parametrów meteorologicznych z liczbą nowych zakażeń i liczba zgonów.
W naszych analizach wykazaliśmy, że parametry, tj. temperatura powietrza, wilgotność powietrza i ilość godzin ze słońcem w ciągu dnia grają największą rolę, jeżeli chodzi o to czy jest duża czy mała szansa na zarażenie się, co jest zgodne z podobnymi pracami na ten temat oraz z ogólną charakterystyką związaną z infekcjami u człowieka.
Przy wysokiej temperaturze, silnym nasłonecznieniu i umiarkowanej wilgotności powietrza ryzyko zakażeń jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku niskich temperatur, małej ilości słońca oraz bardzo wysokiej, ale też bardzo niskiej wilgotności powietrza.
Eksperci z IMGW i CMKP wyjaśniali, że niektóre czynniki meteorologiczne, na przykład temperatura czy nasłonecznienie, mogą ułatwiać inaktywację koronawirusa SARS-CoV-2 i osłabiać jego zdolność do przetrwania na różnych typach powierzchni. Ponadto warunki atmosferyczne mogą wpływać na zachowania społeczne, w tym mobilność i liczbę kontaktów międzyludzkich.
Mając taką wiedzę, można próbować stosować pewne formy obostrzeń (np. zawieszone zajęcia w szkołach) w regionach, dla których prognozowane jest wystąpienie bardzo niekorzystnych warunków meteorologicznych lub po prostu ostrzegać osoby starsze lub narażone na ciężki przebieg COVID-19, że w na danym terenie następnego dnia będzie zwiększone ryzyko zakażeń. Takie działanie prewencyjne wydaje się być bardzie skuteczne niż tłumienie już rozpędzonej fali zakażeń
- radzą autorzy badania.
Zobacz również: Zaskakujące skutki uboczne maseczek. Takiego pozytywnego efektu nikt się nie spodziewał
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej