Wirus SARS-CoV-2 jest na tyle nowym zjawiskiem, że wciąż się go uczymy. Trudno już teraz określić jego długoterminowe skutki, bo pierwsze zachorowania odnotowano zaledwie rok temu. Nie ulega jednak wątpliwości, że o wywołanej przez niego chorobie wiemy coraz więcej. Informacje te są coraz bardziej zaskakujące.
Zobacz również: Pokazała, co pandemia zrobiła z jej ciałem. Internauci nie przebierają w słowach
Podstawowe objawy COVID-19 zna chyba każdy. To przede wszystkim wysoka gorączka i suchy kaszel. Czasami ból gardła, zmęczenie, zmiany skórne czy utrata węchu oraz smaku. Niektóre z nich utrzymują się długo, bo ozdrowieńcy nawet po kilku miesiącach narzekają na płytki oddech czy uczucie rozbicia.
To wciąż nie wszystko - przekonuje pewna Brytyjka, która zauważyła u siebie dziwną reakcję.
44-letnia Sarah Govier zachorowała w maju i miała wtedy klasyczne objawy, łącznie z osłabieniem węchu i smaku. Kiedy wydawało się, że zmysły wróciły do dawnego stanu - kobieta zaczęła strasznie wybrzydzać, a wręcz głodować. Krzywi się na widok dotąd ulubionych przysmaków.
Jej objaw to parosmia, którą wywołał koronawirus. Objaw spowodował, że wiele potraw śmierdzi dzisiaj dla niej jak mocz, a smakuje, jak śmieci. Sarah, na co dzień mieszkanka Kent, chudnie w oczach, bo jedzenie, które zwykle sprawiało jej tak wiele radości, dziś jest dla niej udręką
- relacjonuje o2.pl. I podaje konkretne przykłady.
Zobacz również: „Nawet 5-latek to zrozumie”. Tak naprawdę działa szczepionka na COVID-19
Jak przyznaje - kawa pachnie albo spalinami samochodowymi, albo tak, jak papierosy. Smak mięsa przypomina smak lawendowego mydła. Najgorzej jednak jest z ciastem czekoladowym, które Sarah wprost uwielbia. Choć nie opisała smaku, to jednak stwierdziła, że po jednym kęsie ma ochotę wymiotować
- zdradziła Brytyjka.
Parsomia jest zaburzeniem poczucia węchu, gdy zapach odbierany jest nieprawidłowo.
Osoba dotknięta tą jednostka chorobową odczuwa inny zapach od tego, który jest rzeczywiście obecny, np. pacjent wącha banana, który według niego pachnie jak przypalone mięso. Głównym objawem tego zaburzenia jest niewytłumaczalne odczuwanie niemiłych zapachów, takich jak woń spalonej ryby, wymiocin lub śmieci
- czytamy na Wikipedii i brzmi to naprawdę nieprzyjemnie.
Zobacz również: Pokazał, jak działa COVID-19. To najdziwniejszy objaw koronawirusa