Z języka łacińskiego Consolatyna to inaczej pocieszenie. Nie znajdziesz jej w aptece, ponieważ jest to lek DUCHOWY, a nie farmaceutyczny. Antydepresyjnego zestawu po stracie dziecka możesz szukać za to w katolickim wydawnictwie i księgarniach.
Zobacz również: Młodzi Polacy negatywnie o Kościele. Instytucję dobrze ocenia zaledwie 9 proc. z nich
Kościół katolicki pomimo licznych protestów kobiet nadal udowadnia, że chce mieć wpływ na ich sprawy intymne i najważniejsze decyzje w życiu, dotyczące własnego ciała i planowania rodziny.
Duchowy lek można było kupić w Wydawnictwie św. Stanisława BM bez recepty. Główne wskazania do jego stosowania? Poczucie winy, lęki i stany depresyjne spowodowane przerwaniem ciąży.
Opakowanie Consolatyny (nazwa z łac. = pocieszenie) zawiera modlitewnik, ikonę Matki Bożej oraz pojednanie z Bogiem, sobą i utraconym dzieckiem w przypadku aborcji
- wyjaśnia "producent".
Jak widać opakowanie zostało zaprojektowane tak, aby przypominało zwykły lek dostępny w aptece.
Informujemy, że Consolatyna nie jest sprzedawana w aptece, ale w wydawnictwie i księgarniach. Już samo to wskazuje, że jest to lek duchowy, a nie farmaceutyczny. Consolatyna jest modlitewnikiem, wsparciem dla ludzi potrzebujących, znajdujących się w trudnych chwilach po stracie dziecka
- przekonują duchowni.
Wystarczyło zapłacić 10 złotych, aby skorzystać z "pocieszenia", które nie ma daty ważności, a jego przedawkowanie jest niemożliwe.
Spis treści:
W małym modlitewniku znajdują się propozycje modlitw po naturalnym poronieniu dziecka, zestaw modlitw po dokonaniu aborcji, czy nawet modlitwa za zamrożone embriony po procedurze in vitro, które czekają na przywrócenie do życia w laboratoriach. Według wydawnictwa te słowa pomogą rodzicom zebrać myśli i znaleźć pocieszenie w tej tragicznej sytuacji.
Na końcu książeczki znajdują się porady dotyczące rejestracji urodzenia w urzędzie, urlopu macierzyńskiego, pochówku czy zasiłków.
Mamy nadzieję, że Consolatyna spełnia swoją rolę pomagając matkom i ojcom w tych najtrudniejszych chwilach w ich życiu, pomaga im przetrwać ten tragiczny czas. Cokolwiek powiedzą media, krytycy - Consolatyna została utworzona po to, by POCIESZAĆ i pomagać
- czytamy na oficjalnej stronie "lekarstwa".
W świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji, stawianie poronienia na równi z zabiegiem in vitro, a także zastępowanie leków przeciwdepresyjnych modlitwą jest naprawdę niepokojące. Wpędzanie osób dokonujących zapłodnienia metodą in vitro w poczucie winy oraz promowanie teorii o "syndromie poaborcyjnym", który nie został medycznie udowodniony, jest niemoralne. Każdy przechodzi przez to doświadczenie indywidualnie i możliwe, że będzie potrzebował pomocy, ale raczej specjalisty czy terapeuty.
Gdyby nie interwencja i nagłośnienie ze strony mediów, duchowny "lek" dostępny w sprzedaży od 2016 roku, dalej widniałby w sklepie internetowym.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Chcesz trzymać dystans bez upominania innych? Załóż odpowiedni kolor opaski