Wygląda jak niewinna zabawa i jeden z wielu testów na spostrzegawczość, jakie możemy znaleźć w internecie. To jednak coś więcej - twierdzą naukowcy zajmujący się badaniem wzroku. Wynik można potraktować jako wstępną diagnozę zaburzenia nazywanego ślepotą barw.
Zobacz również: Dla większości ludzi to po prostu pejzaż. Tylko nieliczni widzą na nim coś więcej
Chodzi o sytuację, gdy nie jesteśmy w stanie dostrzec różnic pomiędzy niektórymi lub wszystkimi kolorami, które są normalnie postrzegane przez inne osoby. Problem dotyczy nawet 8 procent mężczyzn i znacznie mniej, bo zaledwie 0,5 proc. kobiet.
A Ty co widzisz?
W diagnostyce bardzo często wykorzystywane są tzw. tablice Ishihary, które znajdziemy chyba w każdym gabinecie okulistycznym. Dzięki nim można sprawdzić zdolność rozróżniania kolorów czerwonego i zielonego, z czym mają kłopot osoby cierpiące na ślepotę barw.
Ta zamieszczona powyżej wydaje się szczególnie ciekawa, bo może wskazać aż trzy różne zaburzenia widzenia. Spróbuj odczytać jej zawartość i dowiedz się, co to oznacza. Pamiętaj, że w domowych warunkach to tylko zabawa. Badaniem i interpretacją wyniku powinien zająć się lekarz.
Zobacz również: Znajdź twoje imię. Udaje się to tylko 8 proc. najbardziej inteligentnych ludzi
Rozwiązanie
74 - to jedyna prawidłowa odpowiedź, która daje do rozumienia, że z naszym wzrokiem najprawdopodobniej jest wszystko w porządku. A przynajmniej jeśli chodzi o rozróżnienie barw.
21 - błędna odpowiedź charakterystyczna dla dichromatyzmu (nierozpoznawanie barwy czerwonej lub zielonej) oraz trichromatyzmu (obniżonej percepcji nasycenia czerwieni lub zieleni).
Nic - może wskazywać na monochromatyzm, czyli całkowitą niezdolność do rozpoznawania barw.
W przypadku wątpliwości koniecznie zasięgnij opinii specjalisty.
Zobacz również: Złam szyfr. Tylko nieliczni potrafią wskazać liczbę ukrytą na obrazku