Palisz papierosy? Uważaj, jesteś narażona na groźniejszy przebieg COVID-19

Dotyczy to również byłych palaczy i zwolenników e-papierosów.
Palisz papierosy? Uważaj, jesteś narażona na groźniejszy przebieg COVID-19
fot. iStock (Terroa)
13.05.2020
Zuzanna Niedzielska

Epidemia koronawirusa dotyczy wszystkich bez wyjątku. Nawet jeśli nie mamy objawów choroby, to na wszystkie filary naszego życia poważnie wpłynęły odgórne obostrzenia i zamrożenie gospodarki. Na kwarantannie zmienił się nasz styl życia, tryb pracy, a nawet zainteresowania. Niektórych ten stan rzeczy zaczyna już powoli męczyć.

W mediach pojawia się coraz więcej informacji o kolejnych zakażeniach i zgonach z powodu wirusa. Aby maksymalnie zapobiec takiemu scenariuszowi, pokornie zakładamy na siebie maseczki ochronne i rękawiczki przed wyjściem z domu oraz pamiętamy o zachowaniu odpowiedniego odstępu między sobą. Okazuje się, że część osób jest szczególna narażona na ostry przebieg choroby. Choć palenie papierosów w maseczce może być znacznie utrudnione, o ile w ogóle możliwe, to w tej grupie znaleźli się palacze, a nawet byli palacze. Wynika to z pewnych uszkodzeń w organizmie. Jakich?

Zobacz również: Koronawirus zmutował! Teraz jest jeszcze groźniejszy

Palenie papierosów a koronawirus

Choć o szkodliwych, a nawet śmiertelnych skutkach palenia wiemy już od dawna, a przerażające zdjęcia i ostrzegawcze hasła na paczkach papierosów nie robią już na nikim wrażenia, ani nie wpływają na rzucenie nałogu, to w przypadku trwającej epidemii przyda się nieco edukacji. Dlaczego palenie zwiększa ryzyko ostrego przebiegu choroby? 

Jak podaje serwis internetowy Rzeczpospolitej, palacze i byli palacze, w tym osoby korzystające z e-papierosów są bardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19 i śmierć z tego powodu, niż osoby niepalące. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Kalifornii w San Francisco wynika, że palenie jest znacząco powiązane z wyższym ryzykiem rozwoju wirusa

Badacze przeanalizowali 19 naukowych publikacji z Chin, Korei Południowej i USA, dotyczących koronawirusa i odkryli pewną zależność. Aż u 30% zakażonych wirusem palących pacjentów rozwinęła się ostra forma COVID-19, podczas gdy u pacjentów niepalących ten odsetek wynosił zaledwie 17,6%.

Metaanaliza wykazała związek pomiędzy paleniem a rozwojem COVID-19. Palenie i korzystanie z e-papierosów zwiększa ryzyko ostrych infekcji płucnych z powodu uszkodzeń górnych dróg oddechowych

- wytłumaczył profesor Stanton Glantz na łamach "Nicotine & Tobacco Research", jak donosi rp.pl.

Badacze zwracają uwagę na to, że już wcześniej ustalono, że palacze są bardziej narażeni na zakażenie i śmierć, ponieważ podobna sytuacja miała miejsce przy koronawirusie MERS

Prace skupiały się na już zakażonych pacjentach, ciężko więc stwierdzić, w jaki dokładnie sposób palenie zwiększa ryzyko zakażenia się.

Zobacz również: Ten kraj pokonał koronawirusa! „Wirus został aktualnie wyeliminowany”

Źródło: rp.pl

Polecane wideo

„In Poland we don’t say…” polskie marki podchwyciły trend. Ich wersje bawią do łez
„In Poland we don’t say…” polskie marki podchwyciły trend. Ich wersje bawią do łez - zdjęcie 1
Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
Marleta (Ocena: 5) 14.07.2020 00:47
Na szczęście nie palę papierosów, ale też staram się w miarę możliwość dbać o komfort swój i mojej rodziny - firma GreenStyle z Warszawy przeprowadza w naszym mieszkaniu regularnie zabiegi ozonowania.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.05.2020 16:25
To jakaś bzdura, badania pokazały, że jest całkowicie odwrotnie. Nikotyna blokuje ostrą reakcję organizmu na wirusa, co jest zazwyczaj złe, ale w tym przypadku dobre, bo zapobiega ostremu przebiegowi choroby.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie