W związku z faktem, że koronawirus dotarł już do Polski i mamy pierwszy przypadek zakażenia, ludzi ogarnia coraz większa panika. Polacy szturmują sklepy, aby zrobić zapasy z obawy przed ich zamknięciem albo brakami dostaw. Z półek znikają kasze, makarony, mąka, a nawet papier toaletowy. Ludzie na próżno szukają też maseczek antywirusowych – nie można ich już dostać ani w aptekach, ani w hurtowniach.
Zobacz również: Koronkowa maseczka ochronna przeciw koronawirusowi. To pomysł polskiej marki Adrian
Innym całkowicie wyprzedanym towarem jest antybakteryjny żel do rąk. Miejsca, w których zazwyczaj stały buteleczki z płynami dezynfekującymi dziś świecą pustkami. Pracownicy popularnych drogerii opowiadają, że po porannej dostawie żele antybakteryjne wyprzedają się góra w 15 minut, a kolejka chętnych ciągnie się aż do sklepowych drzwi.
Na szczęście żel antybakteryjny do rąk można zrobić zupełnie samemu i wystarczy do tego zaledwie parę łatwo dostępnych składników. Bazą takiego specyfiku będzie alkohol o stężeniu minimum 60 proc. oraz żel aloesowy, który można dostać w każdej drogerii. Reszta to składniki opcjonalne. Oto, czego będziesz potrzebować, aby stworzyć swój własny płyn dezynfekujący:
Fot. iStock
Aby żel był skuteczny, wystarcza tak naprawdę dwa pierwsze składniki, ale alkohol wysusza skórę oraz ma bardzo silny zapach - warto więc dodać do niego glicerynę, która wygładzi dłonie oraz olejek eteryczny. Szczególnie polecamy olejek z drzewa herbacianego, który ma dodatkowe działanie antyseptyczne. Z kolei woda destylowana rozrzedzi konsystencję żelu. Wystarczy wymieszać wszystkie składniki, najlepiej w proporcjach:
Na koniec przelej tak przygotowany żel do buteleczki z dozownikiem. I gotowe! Przygotujecie taki żel antybakteryjny we własnym domu?
Zobacz również: Koronawirus jest już w Polsce. Ksiądz: „To kara za homoseksualizm, aborcję i życie bez ślubu”