Co jakiś czas słyszymy o ludziach, którzy pomimo ogromnych kłód rzucanych im przez życie przeciwstawili się im. Mało tego, wiele w życiu osiągnęli. Doskonałym przykładem jest Mariana Sfakianakis, o której napisał portal brightside.me. Dziewczyna prowadzi konto na Instagramie i na pierwszy rzut oka jest jedną z wielu wysportowanych ślicznotek. Mariana skrywa jednak tajemnicę. Jej życie wcale nie jest i nigdy nie było usłane różami. Dziewczyna pokazuje jednak, że warto walczyć, niezależnie od problemu, z jakim trzeba się zmierzyć.
Mariana niedawno zdecydowała się opublikować zdjęcie z dzieciństwa, które przedstawia chudą, chorą dziewczynkę - zupełnie niepodobną do pięknej kobiety, którą jest dziś. Wyznała również, że zmagała się z poważną chorobą i walka kosztowała ją mnóstwo wysiłku.
Gdy matka Mariany była z nią w ciąży, lekarze prognozowali śmierć dziecka i nie zrobili nic w kierunku, aby je ratować. Mariana wbrew przewidywaniem przeżyła. Niestety urodziła się jako wcześniak i wykryto u niej porażenie mózgowe na skutek niedotlenienia.
„Jako dziecko nigdy nie rozumiałam, co się dzieje i dlaczego różnię się od innych dzieci. Znęcano się nade mną przez to, że nie potrafię chodzić i jeżdżę na wózku inwalidzkim” - wspomina Mariana.
Zanim dziewczynka ukończyła szósty rok życia, każdy dzień był dla niej wyzwaniem. Nie tylko dlatego, że nie mogła chodzić. Pojawiła się u niej także depresja. Potem została przeprowadzona operacja, w wyniku której Mariana zaczęła normalnie się poruszać. Ale to nie był koniec. Następnie czekało ją wiele miesięcy bolesnej rehabilitacji. Mariana nie poddała się jednak.
Dziewczyna musiała kontynuować walkę przez wiele lat. Postawiła na aktywność fizyczną, co sprawiło, że nie tylko poprawiła swój stan fizyczny i wyrzeźbiła piękną sylwetkę, ale także wygrała z problemami natury psychologicznej. Obecnie zachęca innych do nie poddawania się i do walki o marzenia.
Zobacz także: 5 ohydnych rzeczy, które znaleziono w ludzkim ciele (Niewiarygodne!)