Panicznie boję się dentysty! (Fobia, która zupełnie się nie opłaca)

Choć to faceci uchodzą za większych dentofobów, wiele kobiet również stresuje się przed wizytą w gabinecie stomatologicznym.
Panicznie boję się dentysty! (Fobia, która zupełnie się nie opłaca)
fot. iStock
09.09.2016

Weronika nie znosi wizyt u dentysty od czasów podstawówki. „Chodziłam do szkoły w latach 80. Wtedy jeszcze w każdej tego typu placówce znajdował się gabinet stomatologiczny i co pewien czas dzieci przechodziły przegląd uzębienia. Na pewno było to bardzo dobre rozwiązanie, oczywiście pod warunkiem, że szkolny dentysta miał odpowiednie podejście. Nasz niestety taki nie był. Nie dość, że krzyczał, gdy znalazł jakieś ubytki, to jeszcze wykonywał wszystkie zabiegi bardzo niedelikatnie, żeby nie powiedzieć brutalnie. Kiedyś wyrywał mi ząb z pół godziny. Przez tydzień dochodziłam do siebie” – opisuje Weronika.

Szkolny dentysta skutecznie zniechęcił ją do stomatologów. Po ukończeniu podstawówki przez kilka lat szerokim łukiem unikała gabinetów dentystycznych, przy okazji okłamując rodziców, że regularnie przechodzi przeglądy uzębienia. „Odważyłam się na wizytę dopiero wtedy, gdy zaszłam w ciążę, bo nie chciałam narażać dziecka na stany zapalne i inne tego typu problemy. Jednak bardzo to przeżywałam. Na szczęście nie było tak wiele do leczenia i trafiłam do świetnego profesjonalisty, ale stres i tak okazał się potężny” – twierdzi Weronika.

Jednak nadal ma problem. Jej dentofobia objawia się w typowy sposób. Strach przed wizytą u stomatologa jest zazwyczaj tak silny, że kobieta wynajduje różne preteksty i wymówki, by maksymalne odłożyć w czasie spotkanie ze specjalistą. „Kiedy zaczyna mnie boleć ząb, wmawiam sobie, że pewnie w końcu przestanie. Dopiero jak ból jest nie do zniesienia, decyduję się odwiedzić przychodnię” – opowiada Weronika.

W noc poprzedzającą wizytę zazwyczaj ma problemy ze snem. Skarży się na bóle brzucha, biegunkę, nadmierną potliwość, przyspieszone ciśnienie i brak apetytu. „Kiedy wychodzę z gabinetu wszystko mija, jak ręką odjął” – twierdzi kobieta.

W powszechnej opinii to mężczyźni zazwyczaj cierpią na dentofobię, jednak kanadyjscy naukowcy z uniwersytetu w Toronto doszli niedawno do wniosku, że jest wręcz przeciwnie i kobiety ponad dwukrotnie częściej obawiają się wizyty u stomatologa niż faceci.

strach przed dentystą

fot. Thinkstock

Z raportu przygotowanego na zlecenie portalu dentysta.eu wynika, że w Polsce strach przed stomatologiem występuje powszechnie – aż ośmiu na dziesięciu naszych rodaków czuje strach przed specjalistą od leczenia zębów, a najwięksi tchórze potrafią omijać jego gabinet przez większą część swojego życia. Głównymi przyczynami stresu pacjentów jest: potencjalny ból (dotyczy 60 proc. ankietowanych), złe podejście dentysty (36 proc.), czekanie na wizytę (25 proc.), odgłosy wiercenia dobiegające z gabinetu (43 proc.) czy specyficzne zapachy (35 proc.), a także… wysokość rachunku za leczenie (42 proc.). 20 proc. boi się aplikacji znieczulenia, a 18 proc. unika wizyt u stomatologa, ponieważ wstydzi się stanu uzębienia.

Źródła fobii próbuje wyjaśniać psychologia. Zdaniem specjalistów strach przed dentystą może wynikać np. z zakorzenionej w nas obawy przed ingerencją w organizm i „majstrowaniem w ciele”. U niektórych osób pojawia się zjawisko zwane antycypacją bólu. Pacjent wyobraża sobie wówczas, iż będzie cierpiał na fotelu dentystycznym. W głowie dokładnie odwzorowuje obrazy potencjalnych „tortur”: ból, dyskomfort, strach, szczęk narzędzi czy zapach gabinetu.

Zobacz również: Lęk przed dentystą – CZEGO SIĘ BOISZ?

strach przed dentystą

fot. Thinkstock

Prawdopodobnie jednak pokolenie dzisiejszych 30-latek jest ostatnim, które tak powszechnie boi się dentysty. Kolejne dorastają bowiem w czasach supernowoczesnych technologii stomatologicznych i nie mają już traumatycznych wspomnień z epoki długiego, bolesnego leczenia, groźnie wyglądających narzędzi dentystycznych, ponurych wnętrz, odstraszających dźwięków i zapachów. Poza tym zdają sobie sprawę, że piękny uśmiech pomaga w karierze i nawiązywaniu kontaktów towarzyskich.

Dzisiejsze technologie stomatologiczne wyeliminowały ból i wyposażyły dentystów w nowoczesne urządzenia, które w niczym nie przypominają tych z sennych koszmarów. Nawet najbardziej ekstremalne leczenie kanałowe przebiega teraz ekspresowo i bez uciążliwych doznań, bo wystarczy na nie najczęściej zaledwie jedna wizyta. To zasługa urządzeń diagnostycznych,  mikroskopów, sterylnych technologii. Osoby cierpiące na choroby przyzębia nie muszą się już obawiać chirurgicznego czyszczenia kieszeni dziąsłowych, dentysta zamiast skalpela sięgnie po bezbolesne ultradźwięki.

W wielu placówkach strach pomaga przezwyciężyć aplikacja podtlenku azotu, który zapewnia przyjemne oszołomienie i oderwanie od rzeczywistości, przy jednoczesnym zachowaniu podstawowych odruchów pacjenta.

Zobacz również: Ona ukrywa braki w uzębieniu... gumą do żucia! (Wcześniej moczy ją w kawie)

strach przed dentystą

fot. Thinkstock

Jeśli jednak mimo wszystko cierpimy na strach przed dentystą, warto skorzystać z oferty tzw. wstępnej wizyty, podczas której można poznać stomatologa i jego gabinet oraz porozmawiać o swoich obawach i oczekiwaniach. O pomoc w wyborze odpowiedniego specjalisty powinniśmy poprosić rodzinę i przyjaciół. Można też poczytać internetowe komentarze na temat danego lekarza, by wybrać najlepsze dla nas rozwiązanie.

W gabinecie stomatologicznym należy się pojawić w dniu, w którym nie mamy do załatwienia innych spraw mogących stanowić źródło stresu. Na początku wizyty warto poprosić dentystę o omówienie wszystkich etapów leczenia. Wrażenie niepewności zmniejszy informowanie na bieżąco pacjenta o wszelkich podejmowanych czynnościach.
 

strach przed dentystą

fot. Thinkstock

W przełamaniu strachu przed stomatologiem powinno pomóc też uświadomienie sobie niebezpieczeństw, na jakie narażamy się zaniedbując stan jamy ustnej. Rozwijające się w jamie ustnej bakterie stanowią zagrożenie dla ważnych organów m.in. serca i nerek, mogą być również przyczyną rozwoju cukrzycy. Przedostanie się bakterii do krwioobiegu powoduje niekiedy zakażenie całego organizmu, wpływając tym samym na sprawność wszystkich narządów.

To kosztowna fobia” – podkreśla dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog z wrocławskiej kliniki Unident Union Dental Spa. – „Wieloletnie zaniedbania powodują, że pogarsza się stan jamy ustnej. Jeśli pacjent zgłasza się do gabinetu dopiero zmuszony bólem, z reguły trzeba wykonać dziesiątki wypełnień, a nawet ekstrakcje i prace protetyczne. Takich zabiegów i związanych z nim wydatków można jednak uniknąć. Wystarczy zgłaszać się regularnie na kontrole i reagować, gdy zmiany próchnicowe są niewielkie” – podkreśla lekarz.

RAF

Zobacz również: Szok! Kobieta leczyła zęby... super glue!

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 5 / 5
asia (Ocena: 5) 27.09.2016 16:21
nie ma cos sie bac jesli dobrze cie znieczula to siedzisz i nic nie boli a moze mi robic co chce. i amen spoko. ja dzis tez bylam i mam piekna plombe nie widac ze robione bo placone 120zl od zeba. ale mam kase wiec musze ratowac zeby chyba nie, oczywiste i zeby nie gnil i nie bolal , robila mi pol godziny tylko przelykanie sliny meczace jest chociaz mialam odsysacz to mi sie gromadzi nadmiar sliny wiec tak :)
odpowiedz
ewa (Ocena: 5) 09.09.2016 21:44
ja tez okropnie boje sie dentysty ... Mam swojego dentyste,sprawdzonego i dobrego :) Tylko jemu pozwalam sie tknac :D I zawsze biore znieczulenie.
odpowiedz
Anonimka (Ocena: 5) 09.09.2016 10:01
Uwielbiam chodzić do dentysty. Zawsze wolałam to niż np. siedzenie w szkole czy w pracy :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.09.2016 05:47
Teraz są takie gabinety gdzie naprawdę nic nie boli, ale uwierzcie mi jak idę do dentysty to w ostateczności. Ja tak panicznie się boje, że jak idę to cała się pocę, a psychicznie przygotowuje się przez tydzień.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie