16-letnia Phoebe z Wielkiej Brytanii nie mogła uwierzyć, gdy lekarz powiedział jej, że jest w szóstym miesiącu ciąży. Dziewczyna zgłosiła się do specjalisty z powodu dolegliwości żołądkowych. Miała mocno opuchnięty brzuch i silne zaparcia. Dla lekarza diagnoza wydała się jednoznaczna – stwierdził, że nastolatka na pewno jest w ciąży.
Dziewczyna była w szoku. Wiedziała, że to niemożliwe. Nikt nie chciał jednak słuchać jej wyjaśnień. Wmawiano jej, że może podczas jakiejś imprezy upiła się i nie pamięta tego, co robiła – opisuje całe wydarzenie Fakt.pl. O niewłaściwej diagnozie ciężko było jej przekonać nawet własnych rodziców.
Dopiero badanie USG ujawniło straszliwą prawdę. Okazało się, że Phoebe jest chora na raka, a spuchnięty brzuch to objaw olbrzymiego guza na jajniku. Dziewczyna szybko została poddana właściwemu leczeniu. Niestety, z powodu straszliwej choroby nigdy nie będzie mogła mieć dzieci.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Przełom w leczeniu raka! Autorką badań jest genialna 17-latka z USA - BRAWO!
Za swoje odkrycie nastolatka właśnie otrzymała 100 tysięcy dolarów.
Efekty uboczne bycia WCZEŚNIAKIEM - przeczytaj, jeśli urodziłaś się przed terminem!
Jak się objawiają?