Znieczulenie podczas porodu to marzenie wielu kobiet. Tymczasem w Polsce są wciąż ogromne różnice między szpitalami, które same decydują o znieczuleniu. Mimo to placówek, w których kobiety mogą otrzymać znieczulenie, wciąż przybywa.
Zobacz więcej:Polskie kobiety zyskają dostęp do nowoczesnych badań w walce z rakiem szyjki macicy
W 2024 roku aż 23% porodów objętych zostało znieczuleniem. Chociaż wynik ten z każdym rokiem jest coraz lepszy, to jednak Polska wciąż jest w tyle, jeśli chodzi o średnią europejską. W innych krajach Europy aż 40% porodów kończy się znieczuleniem dla rodzących.
Najlepsze efekty wśród polskich placówek osiąga Szpital Salve w Łodzi, który w 2024 roku podał znieczulenie aż w przypadku 74% porodów.
Są jednak szpitale, które w dalszym ciągu odmawiają rodzącym znieczulenia. Do tego grona zalicza się między innymi Gniezno. Na szczęście tam też powoli wprowadzane są zmiany w kierunku poprawy tej sytuacji.
Wszystko wskazuje na to, że polskie szpitale w najbliższym czasie coraz chętniej będą korzystały z podawania rodzącym znieczulenia. Placówki ma do tego zachęcić nowy pomysł Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ wprowadziło premie dla tych porodówek, które częściej będą stosować znieczulenie w trakcie porodów.
Jeśli szpital nie przekroczy 5% porodów z znieczuleniem, dostanie niższą wycenę świadczeń. To z pewnością ma zachęcić placówki do stosowania tej procedury i poprawić przede wszystkim komfort kobiet, których dzieci przyjdą na świat siłami natury.
Zobacz więcej: Szczepionka przeciw HPV. Dlaczego warto się zaszczepić, nawet jeśli jesteś już dorosła?
Do tej pory większość placówek traktowała znieczulenie jako dodatkową opcję. Wszystko na to wskazuje, że niedługo procedura ta stanie się standardem na polskich porodówkach.
