„Mąż nie brzydzi się takiej włochatej dotykać?”. Najgorsze słowa, które Polki słyszą od ginekologów

Brzmi jak scenariusz kiepskiego filmu, ale niestety wydarzyło się naprawdę – w Polsce, w XXI wieku.
„Mąż nie brzydzi się takiej włochatej dotykać?”. Najgorsze słowa, które Polki słyszą od ginekologów
Fot. Unsplash (Clay Banks)
11.06.2023

„Na następną wizytę przynieś mi nasienie męża. W sensie wyniki badań, a nie, że mi tu wyplujesz” – usłyszała w gabinecie ginekologicznym jedna z pacjentek. Potem lekarz dodał jeszcze: „Podobasz mi się, masz dystans i poczucie humoru, nie jak te niektóre niedor*chane księżniczki, co tu przychodzą”. Brzmi jak scenariusz kiepskiego filmu, ale niestety wydarzyło się naprawdę – w Polsce, w XXI wieku.

Zewsząd nadchodzą apele, aby kobiety regularnie się badały. Robiły cytologię, USG piersi, USG dopochwowe. I słusznie, bo tylko dzięki wcześnie wykrytym zmianom otrzymujemy szansę na zdrowie i życie. Jednocześnie statystyki wykazują, że wiele z nas zaniedbuje podstawowe badania: Polki robią cytologię co kilkanaście lat

Niewiele miejsca poświęca się jednak przyczynom takiego stanu rzeczy. A ta może mieć podłoże naprawdę traumatyczne. Bo jak zachowa się młoda dziewczyna, która podczas swojej pierwszej wizyty w gabinecie ginekologicznym słyszy kpiące słowa lekarza: „A ty co, pornoli się naoglądałaś, że się tak wygoliłaś?”. Prawdopodobnie przez długie lata będzie unikać badań z obawy, że znów zostanie poniżona.

O tym, co Polki słyszą w gabinetach ginekologicznych, można się przekonać dzięki instagramowemu profilowi @Patoginekologia. Skąd ta nazwa? Zdaniem jego założycielek, najlepiej oddaje ono to, co dzieje się w tym środowisku lekarskim. Jak czytamy na serwisie Noizz.pl:

Ginekologia w naszym kraju oparta jest na płodocentryzmie, zafiksowaniu na „słodkich bobasach”, które powinny wyskakiwać hurtowo z naszych brzuchów — mówi Domi, współzałożycielka instagramowego profilu Patoginekologia. — Lekarze, zamiast stać po stronie kobiet, są strażnikami patriarchatu. Pomaga im w tym obowiązujące prawo, według którego mogą odmówić wypisania recepty na tabletkę „dzień po” i antykoncepcję — dodaje Asia, druga pomysłodawczyni profilu.

Profil, skupiający obecnie 20 tys. obserwujących, zapewnia pełną anonimowość. Kobiety mogą przesyłać swoje historie w wiadomościach prywatnych, dzieląc się traumą ze społecznością innych pacjentek, które miały podobne doświadczenia.

W naszej galerii znajdziecie kilka przykładowych wypowiedzi, które mocno nami wstrząsnęły. Koniecznie zaobserwujcie profil @Patoginekologia na Instagramie – dzięki niemu wiele kobiet postanowiło znaleźć dobrego specjalistę, zadbać o swoje zdrowie i zrobić kluczowe badania.

Polecane wideo

Ponglish, czyli jak Polacy mówią po angielsku? „Something is no yes”
Ponglish, czyli jak Polacy mówią po angielsku? „Something is no yes” - zdjęcie 1
Komentarze (9)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 10.06.2024 16:21
Jeśli chodzisz do ginekologa faceta to jesteś zwykłą ginekologiczną szparkodajką?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 13.08.2023 21:55
Gdyby na świecie zabrakło zboczeńców i dewiantów to nie miał by nas kto leczyć
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.06.2023 23:04
Kobiety mają zawsze pod górkę. Kiepsko znosze miesiączki, ale staram sobie jakoś ten czas ulepszać w miarę możliwości. U mnie najlepiej podczas okresu sprawdzają się tampony z gąbeczki beppy
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.06.2023 22:33
Laski, macie też tak, że podczas okresu macie mega ochotę na seks? U mnie tak jest i nic nie stoi na przeszkodzie, bo używam specjalnych kubeczków menstruacyjnych Beppy Cup właśnie przeznaczonych do współżycia
odpowiedz
Kinga (Ocena: 5) 22.06.2023 22:11
Podczas seksu polecam stosować zabezpieczenie mechaniczne w formie diafragmy dopochwowej Caya
odpowiedz

Polecane dla Ciebie