Polka o imieniu Maja prowadzi na Instagramie profil pod nazwą notes_freak. Kobieta nie kryje się z tym, że jest wielką fanką japońskiej kultury. Postanowiła więc w końcu odwiedzić ten kraj. Nieprzyjemna sytuacja spotkała ją, kiedy musiała kupić podpaski. Zdawałoby się, że to normalny produkt, zachowanie ekspedientki zszokowało jednak Maję. Opowiedziała o tym na Instagramie.
Zobacz także: 23-latka odmówiła cesarskiego cięcia. Do jej drzwi zapukali policjanci
Maja na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii. Kobieta pracuje zdalnie w firmie z Doliny Krzemowej, dzięki temu mogła pozwolić sobie na to, aby odwiedzić kraj kwitnącej wiśni. Swój pobyt rzetelnie relacjonuje na Instagramie. Z jej profilu możemy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Zdradziła m.in. jakie są ceny żywności. To właśnie podczas zakupów spotkała się z sytuacją, która w Polsce czy Wielkiej Brytanii byłaby niecodzienna, w Japonii jest jednak na porządku dziennym. Maja chciała kupić podpaski. Sprzedawczyni szczelnie zapakowała jej zakupy w taki sposób, aby nikt nie był w stanie zobaczyć, co młoda kobieta kupiła. Blogerka opisała to w następujący sposób:
Tak to tutaj jest...z jednej strony zaawansowana technologicznie, z drugiej strony bardzo tradycyjna i konserwatywna. Czy to dobrze? Nie wiem, nie krytykuje, to po prostu inna kultura i inne wartości, zawsze warto podchodzić do takich rzeczy z otwarta głową, podróże właśnie tego uczą. Zdecydowanie nie nam - ludziom z zachodu to oceniać, a tym bardziej(!) próbować zmieniać. Możemy mieć spostrzeżenia, jakieś własne przekonania, ale ostatecznie do różnic kulturowych należy podchodzić z szacunkiem.
Post Mai, o którym mowa, spotkał się z dużym zainteresowaniem. Niektórzy są zdania, że okresem nie należy się chwalić:
Uważam, że okres to nie jest temat do chwalenia się. Tak samo z papierem toaletowym. Nie każdy musi wiedzieć, co kupujesz. I jest to po prostu wyższy poziom intymności, do czego wielu Europejczyków nie dorosło...
I super, szkoda że u nas tak nie ma. Ludzie są różni. Dla mnie okres jest prywatną, intymną sprawą i nie chcę się z tym odnosić. Dla mojego komfortu psychicznego to by było idealne .Staram się sama zawsze dyskretnie zakrywać podpaski.
Pojawiły się także głosy kobiet, których zdaniem okres to całkowicie normalna rzecz i nie powinien być tematem tabu:
Naprawdę was tak gorszy widok podpasek, tampona czy temat okresu? Okres jest czymś naturalnym, a podpaski czy tampony zwykłym środkiem higienicznym…
Komentarze znawców płci przeciwnej mnie rozwalają, ludzie ona nie wymachuje zakrwawionymi podpaskami w centrum miasta tylko niesie opakowanie czystych podpasek. Faktycznie, wstydzić się powinna i robić tabu z czegoś normalnego.
A Ty po której stronie jesteś w tej dyskusji?
Zobacz także: Nie zakłada bielizny, kiedy idzie na siłownię. TikTokerka walczy z hejtem
Źródło: o2.pl
Wyświetl ten post na Instagramie