Wydawałoby się, że przyjście na świat dziecka to ważny moment w życiu każdego rodzica. Panowie coraz częściej towarzyszą partnerkom na porodówce, a także w czasie samego porodu. Nie każdy z nich jest jednak podporą dla rodzącej kobiety. Pewna pielęgniarka, która pracuje na sali porodowej, ujawniła, jakie słowa padają z ust panów.
Zobacz także: Lara Gessler karmi syna piersią w restauracji. Internautki: „Klasa”
Jak się okazuje, niektórzy mężczyźni, którzy czekają w szpitalu na pojawienie się ich dziecka na świecie, nie wykazują zbyt dużego zainteresowania nim. Siedzą w poczekalniach, a w trakcie tego oczekiwania zawracają głowę personelowi. Romi Joy – pielęgniarka, która pracuje na sali porodowej, ujawniła, co wtedy mówią. Romi jest aktywna w mediach społecznościowych. Z racji na jej profesję najczęściej zamieszcza treści związane ze zdrowiem. Tym razem opowiedziała, co słyszy od facetów, których partnerka właśnie rodzi ich dziecko.
Nagranie ma już ponad milion wyświetleń. Romi opowiedziała m.in. o sytuacji, jak jeden z przyszłych ojców zabronił podania swojej żonie znieczulenia zewnątrzoponowego, ponieważ według niego poradziłaby sobie bez tego. Z jej filmiku wynika, że panowie często bagatelizują wysiłek i ból, z jakim mierzy się kobieta w trakcie porodu. Mężczyźni często narzekają, że trwa on zbyt długo. Co chwilę zerkają na zegarki, zdarza im się także uciąć drzemkę w poczekalni.
Pod filmikiem pojawiła się lawina komentarzy kobiet, których wspomnienia z porodówki były równie traumatyczne. „Nie zapomnij o dodatkowym szwie dla mnie” – napisała jedna z nich złośliwie. Na szczęście, głos zabrały także panie, które miały wsparcie swoich partnerów. „Mój był przy mnie cały czas. Płakał, kiedy dziecko się urodziło” – napisała internautka.
Zobacz także: Czesław Mozil i jego żona o świadomej bezdzietności. „Ja się cieszę”
@romi_joy Like no my patient her choice sorry dad #laboranddelivery #labor #nurse #registerednurse #baby #babydaddy #nurse #laboranddeliverynurse #obgyn #medical ♬ BIZCOCHITO - ROSALÍA