8 lutego 2023 roku Europejskie Forum Parlamentarne na Rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych opublikowało najnowszą edycję Atlasu Antykoncepcyjnego. Pierwsza edycja ukazała się w 2017 roku i od tamtej pory nasz kraj zajmuje ostatnie miejsce…
Zobacz także: Nie odwzajemniała jego uczuć. Pozwał ją na 3 mln dolarów
Jeśli chodzi o dostęp do antykoncepcji, sytuacja w Polsce nie wygląda dobrze. Antykoncepcja hormonalna oraz tzw. tabletka dzień po są dostępne na receptę. Dodatkowo, poziom refundacji środków antykoncepcyjnych przez państwo jest bardzo niski. Osoby w wieku od 19 do 25 lat nie mogą liczyć na żadne wsparcie w przypadku łatwiejszego dostępu do środków zapobiegania ciąży i chorobom przenoszonym drogą płciową. Na równie niskim poziomie jest edukacja i wspieranie osób, które potrzebują pomocy. W Polsce zajmują się tym głównie organizacje pozarządowe. Wynik, jaki uzyskał nasz kraj, to 33,5%. Dla porównania wynik Rosji wynosi 43%, a Białorusi 44%. W krajach takich jak Francja, Belgia i Wielka Brytania wskaźnik przekroczył 90%.
Warto zaznaczyć, że Twórcy Atlasu Antykoncepcyjnego przy powstawaniu rankingu brali pod uwagę jakość udostępnianych przez państwo materiałów informacyjnych dotyczących zdrowia reprodukcyjnego, zakres refundacji antykoncepcji, wymóg posiadania recepty czy łatwość dostępu do konsultacji ginekologicznej.
Zobacz także: „Noszenie tych naszyjników to grzech”. Ksiądz wskazał biżuterię, której nie wolno zakładać
Źródło: www.ofeminin.pl