Całkowity zakaz aborcji zwiększa śmiertelność matek. Oszacowano, o ile kobiet więcej może umrzeć

Dane mówią same za siebie - donoszenie ciąży z powikłaniami jest 33 razy bardziej ryzykowne niż aborcja.
Całkowity zakaz aborcji zwiększa śmiertelność matek. Oszacowano, o ile kobiet więcej może umrzeć
Fot. iStock
04.11.2021

Od kilku dni cała Polska żyje sprawą 30-letniej Izabeli, która zmarła w 22. tygodniu ciąży. Kobieta zgłosiła się do szpitala z bezwodziem, ale lekarze wykazali się biernością i czekali na samoistne obumarcie płodu. Pacjentka zmarła w wyniku sepsy. Zostawiła męża i osierociła córeczkę.

Zobacz również: Mija rok od decyzji TK w sprawie aborcji. W tym czasie Aborcja Bez Granic pomogła 34 tys. osób

Rodzina zmarłej nie ma wątpliwości, że śmierć Izabeli była konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku ws. aborcji z przyczyn embriopatologicznych. Kobieta wysyłała bliskim wiadomości ze szpitala, w których pisała, że boi się o swoje zdrowie i życie. “Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się sepsy. Przyspieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo coś się musi zacząć” - pisała w SMS-ach do matki, która upubliczniła je w programie “Uwaga!”. W kolejnych wiadomościach mówiła o wysokiej gorączce i pogarszającym się samopoczuciu.

Ile innych kobiet podzieli los Izabeli? Badacze mówią wprost - całkowity zakaz aborcji może przyczynić się do wzrostu śmiertelności matek. Oszacowali, jak wiele kobiet może umrzeć w wyniku komplikacji w czasie ciąży i porodu bez dostępu do legalnego zabiegu terminacji.

Zakaz aborcji może zwiększyć śmiertelność wśród ciężarnych kobiet

Obliczyli to naukowcy z University of Colorado Boulder, a wyniki swojego badania opublikowali w czasopiśmie “Demography”, czytamy na portalu eurekalert.org. Ich zdaniem całkowity zakaz aborcji może zwiększyć śmiertelność matek w Stanach Zjednoczonych aż o 21 proc. W przypadku Afroamerykanek ten odsetek może wynieść nawet 33 proc. Należy dodać, że te liczby odzwierciedlają tylko zgony związane z powikłaniami w czasie ciąży i porodu. W przypadku zdecydowania się na nielegalny zabieg aborcji śmiertelność kobiet byłaby jeszcze większa.

Jeśli zabronimy ludziom aborcji, wzrośnie liczba zgonów związanych z ciążą, ponieważ jej kontynuowanie jest dla kobiety bardziej niebezpieczne niż aborcja

- mówiła Amanda Stevenson, autorka badania.

Potwierdzają to dane amerykańskiej organizacji Centers for Disease Control. Wynika z nich, że donoszenie ciąży jest 33 razy bardziej ryzykowne niż aborcja - przy 0,6 zgonów matek na 100 000 aborcji dochodzi do 20,1 zgonów matek na 100 000 żywych urodzeń, informuje portal eurekalert.org.

Naukowcy z Kolorado szacują, że w ciągu następnych kilku lat w wyniku zakazu aborcji w Stanach Zjednoczonych każdego roku w ramach komplikacji podczas ciąży i porodu umrze o 140 kobiet więcej.

Musimy przestać mówić o wieszakach, a zacząć rozmawiać w szczery sposób o tym, jak to prawo wpłynie na życie i śmiertelność kobiet. Nasze badanie dostarcza dowodów na to, że musimy rozpocząć tę trudną konwersację

- konkludowała Stevenson.

Zobacz również: Aborcja z zaświadczeniem od psychiatry. Kobiety, które przychodzą do gabinetów „to osoby w fatalnym stanie psychicznym”

Polecane wideo

Protesty po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Kobiety wyszły na ulicę
Protesty po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Kobiety wyszły na ulicę - zdjęcie 1
Komentarze (43)
Ocena: 5 / 5
Cindy (Ocena: 5) 29.12.2021 18:10
Przy staraniach o dziecko warto wspomagać się pomocniczym sprzętem do kontroli płodności. Polecam monitor płodności Afrodyta Smart, to jest monitor do wyznaczania dni płodnych na podstawie poziomu lh ze śliny.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.11.2021 23:46
ja wolę teraz poczekać z planowaniem dziecka... ciężkie czasy nadchodzą, póki co zabezpieczamy się mechanicznie, ja mam diafragmę caya. Jak sie polepszy to wtedy pomyśli się o dziecku
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 11.11.2021 11:47
Dziwne żeby zmniejszał śmiertelność.
odpowiedz
M (Ocena: 5) 11.11.2021 01:40
Co jeszcze się musi stać żebyśmy się obudzili. Każą rodzić zdeformowane, chore płody dla zasady nie patrząc na zdrowie kobiety, na nic. Płód zdeformowany może np uszkodzić drogi rodne ale co to kogo obchodzi ważne żeby się narodził i cierpiał jak kobieta. Nie mówiąc o przypadkach sepsy przez czekanie kiedy płód sam umrze. Jak chcecie być tacy naturalni to nie podłączajcie się do respiratora, nie operujcie, nie przeszczepiajcie organów bo działacie wbrew naturze i panu boku
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 08.11.2021 18:32
Dzietnosc bedzie 2 razy mniejsza niz dotad. Kobiety beda rezygnowac z zachodzenia w ciaze, te ktore urodza martwe dzieci beda mialy traume. A te ktore urodza chorego bezmózgowca ( to nie obraza, to wada wrodzona- bezmozgowie), zamiast mies 2-3 zdrowych dzieci beda zajmowac sie 1 chorym . Polskie spoleczenstwo bedzie suuuper
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie