Po latach obowiązywania tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 roku Polska zaostrzyła przepisy ws. możliwości przerywania ciąży. Dziś usunięcie ciąży jest niemożliwe w przypadku stwierdzenia ciężkich i nieodwracalnych wad płodu.
Zobacz również: Zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce. Efekt? Jeszcze więcej zabiegów przerywania ciąży
Zgodnie z obowiązującym prawem aborcja w Polsce jest więc możliwa w przypadku gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki albo powstała w wyniku czynu zabronionego, np. gwałtu. Jednak i ta ostatnia przesłanka może zostać zniesiona, a kobiety, które postanowią przerwać ciążę mogą być za to karane. Tak zakłada nowy projekt ustawy ws. aborcji, przygotowany przez Fundację Pro-Prawo do Życia.
Zdjęcie projektu jeszcze większego zaostrzenia ustawy aborcyjnej przygotowanego przez Fundację Pro-Prawo do Życia zamieściła na swoim profilu na Facebooku posłanka Lewicy, Marcelina Zawisza. Jak czytamy w dokumencie, organizacja pro-life proponuje nową definicję “dziecka”, kary dla kobiet, które zdecydują się usunąć ciążę oraz lekarzy, którzy im w tym pomogą, zakazania aborcji w przypadku gwałtu lub kazirodztwa, a nawet śledztwa i kary w przypadku poronienia.
Dzieckiem jest człowiek w okresie od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności; dzieckiem poczętym jest dziecko w okresie do rozpoczęcia porodu w rozumieniu art. 149”
- czytamy w projekcie ustawy.
Fundacja Pro-Prawo do Życia postuluje też uchylenie artykułów 152-154 oraz 157a. Dotyczą one:
Artykuły te jedynie osłabiają ochronę prawną życia ludzkiego w fazie prenatalnej w porównaniu do ochrony prawnej życia ludzkiego w innych fazach. Po uchyleniu ww. artykułów pozostałe artykuły Kodeksu karnego (stosowane obecnie do ludzi od momentu narodzin) będą lepiej chronić życie i zdrowie dzieci poczętych
- argumentują pomysłodawcy projektu.
UWAGA, BARBARZYŃCY WRACAJĄ! Fundacja Pro-Prawo do Życia przygotowała kolejny projekt zaostrzajacy barbarzyńskie...
Opublikowany przez Marcelina Zawisza Piątek, 26 marca 2021
W dokumencie jest też mowa o sytuacji, w której osoba w ciąży “nie dochowała ostrożności, jakiej wymaga się od osoby w jej stanie”, a zatem o poronieniu. Zgodnie z proponowanymi zmianami prokurator miałby stwierdzić, czy doszło do niego z powodu braku ostrożności czy też ciąża została przerwana umyślnie.
Pomysłodawcy ustawy argumentują również, że aborcja prowadzi do “upadku obyczajów”.
Upadek obyczajów, akty agresji, które możemy obserwować na ulicach polskich miast, są realizacją ostrzeżenia, które wiele lat temu sformułowała Matka Teresa z Kalkuty: "Jeżeli matka może zabić swoje dziecko, to czy jest coś, co może mnie powstrzymać, bym ja zabiła ciebie lub byś ty zabił mnie?". Przywrócenie prawnej ochrony życia jest warunkiem koniecznym budowania pokoju społecznego.
Zobacz również: Kiedy kobieta „przestaje być właścicielką swojej macicy”? Doradca prezydenta „tłumaczy” to Polkom