Okres w przestrzeni publicznej jest na cenzurowanym właściwie od zawsze. Wystarczy wspomnieć chociażby o reklamach produktów menstruacyjnych w telewizji. Krew miesiączkowa z jakiegoś powodu zawsze jest niebieska, a w spotach nie pada nawet słowo “okres” czy “menstruacja” - zamiast nich używa się takich eufemizmów jak “wilgoć” czy “płyn”.
Zobacz również: Piękna modelka pozuje w podpasce maxi - bo okres to normalna sprawa. Kolejna kampania przełamuje tabu
Ale nawet takie reklamy zdaniem wielu są niestosowne i “przekraczające granice dobrego smaku”. Wiele osób wychodzi z założenia, że o okresie nie powinno się mówić w ogóle, a co dopiero pokazywać go w telewizji czy w innych środkach masowego przekazu.
Takiego zdania jest również Wojciech Wencel. Katolicki poeta wyraził oburzenie reklamami m.in. podpasek, a jego wpis na ten temat wywołał burzliwą dyskusję w Sieci.
Wojciech Wencel podzielił się swoją refleksją na temat reklam pokazujących m.in. produkty menstruacyjne.
Czy tylko ja nie mogę patrzeć na telewizyjne reklamy podpasek i środków na potencję? Cywilizacja, która niczego się nie wstydzi, jest chora
- napisał poeta na Twitterze.
Czy tylko ja nie mogę patrzeć na telewizyjne reklamy podpasek i środków na potencję? Cywilizacja, która niczego się nie wstydzi, jest chora.
— Wojciech Wencel (@wencel_wojciech) March 2, 2021
Jego wpis wywołał burzliwą dyskusję. Część internautów zgodziła się z wypowiedzią poety i przyznała, że również dla nich reklamy podpasek są niesmaczne.
Wytrzymać taki blok reklamowy to tylko dla widzów o mocnych nerwach.
Ja nie daję rady od paru lat.
Jest moda na brak intymności. Wszystko na pokaz! Takie obnażanie się.
Ja też nie mogę... Czuję wstręt... To są sprawy intymne...
Jednak większość komentujących stwierdziła, że problem leży nie w reklamach produktów menstruacyjnych, ale w podejściu prezentowanym m.in. przez Wencla, które prowadzi do jeszcze większej tabuizacji okresu i sprawia, że tysiące młodych dziewcząt wstydzą się naturalnego funkcjonowania swoich ciał.
Czy ty właśnie zasugerowałeś, że kobiety powinny się wstydzić tego, że mają menstruację?
Hipokryzja i zakłamanie, udawanie że czegoś nie ma, nie oznacza, że tego nie ma.
Kobiety mają się wstydzić, że mają okres i potrzebują produktów higieny? Papier toaletowy i mydło też są wstydliwymi obiektami na reklamach?
Przez takich jak ty dziewczyny boją się mówić o okresie. Prawie każda kobieta ma okres i to całkowicie normalne. Tak było, jest i będzie. Żyjemy w XXI wieku, myślałam, że za nami jest wstyd mówienia o okresie, seksie albo w ogóle tematach intymnych.
Jakiś czas później Wojciech Wencel odpowiedział na komentarze broniące pokazywania okresu w przestrzeni publicznej.
Człowiek cywilizowany szanuje sferę intymną - u siebie i u innych. To świadczy o jego kulturze osobistej. Barbarzyńca (i "barbarzynka" ;) trąbi o swojej fizjologii na cały świat, ponieważ nie posiada żadnych walorów duchowych czy intelektualnych, którymi mógłby się podzielić
- napisał poeta na Twitterze.
Człowiek cywilizowany szanuje sferę intymną - u siebie i u innych. To świadczy o jego kulturze osobistej. Barbarzyńca (i "barbarzynka" ;) trąbi o swojej fizjologii na cały świat, ponieważ nie posiada żadnych walorów duchowych czy intelektualnych, którymi mógłby się podzielić.
— Wojciech Wencel (@wencel_wojciech) March 3, 2021
Wypowiedzi Wojciecha Wencla skomentowały także aktywistki z Akcji Menstruacji, pierwszej polskiej fundacji walczącej z problemem ubóstwa menstruacyjnego.
Panie Wojciechu.
Cywilizacja, która nie wstydzi się okresu, to cywilizacja otwarta na normalne życie wszystkich osób menstruujących, która zauważa ich potrzeby i szanuje!
Szczególnie, że polskie reklamy środków menstruacyjnych raczej utwierdzają szkodliwe stereotypy i wmawiają nam, że podczas menstruacji każdy musi czuć się idealnie i przypadkiem nie pokazać, że ma okres. Większość reklam podświadomie zakorzenia w nas potrzebę, żeby okres ukrywać. Żeby to, że menstruujemy pozostawało niewidzialne. Próbuje przekonać, że tylko jeśli nikt nie będzie widział, będziemy czuć się komfortowo.
Niech nas nie dziwi potem, że czytamy o osobach, które podczas pierwszego okresu wpadły w panikę i myślały, że umierają - bo ich krew była czerwona, a nie niebieska jak w reklamie. Nie spodziewajmy się zrozumienia dla gorszego samopoczucia, które jest przecież normalne, skoro w mediach widzimy tylko osoby tryskające energią, żyjące w idealnym, nierealnym świecie.
My też nie możemy patrzeć na reklamy podpasek, ale z trochę innego powodu niż Pan. Czekamy na mówienie o okresie wprost, jako czymś normalnym. Czekamy na krew menstruacyjną, która będzie czerwona. I czekamy na moment, w którym takie osoby jak Pan wreszcie zrozumieją, że menstruacja jest najnormalniejszą rzeczą pod słońcem...
Panie Wojciechu. Cywilizacja, która nie wstydzi się okresu, to cywilizacja otwarta na normalne życie wszystkich osób...
Opublikowany przez Akcja Menstruacja Środa, 3 marca 2021
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Też gorszy was widok reklam produktów menstruacyjnych?
Zobacz również: Co by było, gdyby mężczyźni też mieli okres? Może wreszcie byłoby... normalnie