Edukacja seksualna powinna być traktowana na równi z innymi podstawowymi przedmiotami szkolnymi, ale mimo to wciąż jest demonizowana, a w efekcie także tabuizowana. W polskich szkołach brakuje odpowiednich programów i nauczycieli, którzy nauczaliby nie tylko na temat seksualności, ale także tego, jakie zmiany zachodzą u młodych ludzi w okresie dojrzewania pod kątem biologicznym i hormonalnym. A przecież taka wiedza mogłaby rozwiać wiele wątpliwości oraz zapewnić dorastających uczniów, że wszystko, przez co przechodzą jest naturalne i jak najbardziej normalne.
Zobacz również: Więzienie za edukację seksualną? Tak za chwilę może wyglądać polska rzeczywistość
Brak odpowiedniej edukacji seksualnej w szkołach, a także fakt, że rozmawianie z dziećmi o dojrzewaniu, cielesności i współżyciu dla wielu rodziców jest zbyt wstydliwym tematem, by go podjąć - to wszystko sprawia, że miliony nastolatków dorastają w całkowitej niewiedzy, albo co gorsza, kształtują w sobie zupełnie błędne (oraz szkodliwe) przekonania na te tematy oraz kodują je sobie na długie lata. Dobitnie obrazuje to jeden z ostatnich viralowych wątków na Twitterze. Pewna kanadyjska internautka podzieliła się wpisem, w którym zdradziła, w jakie bzdury na temat okresu wierzyła przez długi czas, ponieważ nigdy nie otrzymała odpowiedniej edukacji seksualnej. Oto, co napisała Julie:
Myślałam, że kobiety dostają okres na zawsze. Kiedy skończyła się moja pierwsza miesiączka byłam przekonana, że zapłodnił mnie pies sąsiadów, gdy go głaskałam. Przez miesiąc wierzyłam, że noszę w sobie w połowie ludzkie, a w połowie psie dziecko.
I thought women had their periods forever. When my first period stopped I assumed the neighbours’ dog impregnated me when I pet him. For a month I believed myself to be carrying a half human half dog baby. This story is brought to you by Ontario Catholic School Sex Ed in the 90s.
— Julie Mannell (@JulieMannell) July 13, 2018
Julie dodała, że taki rażący brak wiedzy na temat okresu oraz tego, co dzieje się z kobiecym ciałem w trakcie dojrzewania w jej przypadku miał wiele wspólnego z edukacją seksualną, a właściwie jej brakiem. Jako nastolatka w latach 90. uczęszczała do szkoły katolickiej w Ontario, w Kanadzie. Na wpis Julie zareagowały tysiące internautek, które dzieliły się podobnymi doświadczeniami. Żadna z nich nie otrzymała odpowiedniej edukacji seksualnej, przez co latami wierzyły w przeróżne mity na temat okresu i nie tylko. Oto niektóre z wpisów:
"Zanim dostałam mój pierwszy okres myślałam, że kobiety przez cały tydzień używają tylko jednego tamponu albo podpaski i bardzo mnie dziwiło, dlaczego produkty higieniczne są sprzedawane w takich wielkich pudełkach. Czy opakowanie z 48 sztukami nie starczyłoby na 4 lata? Dlaczego są całe półki tych produktów? Gdy poznałam prawdę, rozpłakałam się".
"Dostałam mój pierwszy okres, kiedy miałam 8 lat. Do 10. roku życia nie wiedziałam, co to jest. To była przerażająca i pełna wstydu męka. Ukrywałam to przed wszystkimi, bo myślałam, że to kara od Boga".
View this post on Instagram
"Dostałam mój pierwszy okres, kiedy miałam 10 lat. Bałam się poprosić o podpaski, więc używałam papieru toaletowego. Większość dzieci, z którymi chodziłam do szkoły też nie wiedziało, co to takiego. Coś zupełnie naturalnego było uznawane za przerażające i wstydliwe".
"Głęboko wierzyłam, że moje wargi sromowe to jajniki, które wypadają z mojego ciała. Strasznie panikowałam, ale też byłam zbyt zawstydzona, żeby zwrócić się do kogokolwiek o pomoc".
"Kiedy zaczął się mój pierwszy okres myślałam, że umieram i powiedziałam o tym mojej mamie. Ona odpowiedziała: “Teraz możesz mieć dzieci”. Spędziłam parę lat zastanawiając się, kiedy w spontaniczny sposób to się stanie. Wszystko przez brak odpowiedniej edukacji seksualnej w mojej szkole katolickiej".
"Moja babcia myślała, że umiera, kiedy dostała swój pierwszy okres. Była tak wściekła, że nikt nie wyjaśnił jej, o co chodzi, że postanowiła zostać pierwszą ginekolożką i jedną z pierwszych lekarek w stanie Illinois w roku 1959. Jestem z niej bardzo dumna!"
View this post on Instagram
"Też chodziłam do szkoły katolickiej. Moja nauczycielka pokazała nam bardzo naturalistyczny film kobiety, która umiera bolesną śmiercią podczas porodu, ponieważ uprawiała seks przed ślubem. Latami miałam z tego powodu koszmary. Byłam przerażona na myśl o randkowaniu".
"Moja nauczycielka powiedziała, że gdy raz dostaniesz okres, to nie skończy się, dopóki nie będziesz miała 50 lat. Gdy wreszcie dostałam miesiączki popłakałam się mojej mamie, bo myślałam, że nie przestanę krwawić, dopóki nie skończę 50 lat".
"Dostałam swój pierwszy okres w wieku 12 lat, a potem nic przez dwa miesiące. Płakałam, bo myślałam, że jestem w ciąży, podczas gdy moje dwie najlepsze przyjaciółki kłóciły się o to, która z nich będzie matką chrzestną".
A wy jak wspominacie swoją edukację seksualną w szkole? Wierzyliście w podobne mity, bo nikt nie wyprowadził was z błędu?
Zobacz również: Mężczyźni wiedzą naprawdę niewiele o kobiecych ciałach. Oto ich najbardziej szokujące przekonania