Kubeczek menstruacyjny to korzyści dla środowiska i... Twojego portfela. Ile dzięki niemu oszczędzisz?

Kwoty wydawane na tradycyjne podpaski i tampony są naprawdę zawrotne.
Kubeczek menstruacyjny to korzyści dla środowiska i... Twojego portfela. Ile dzięki niemu oszczędzisz?
Fot. iStock
22.01.2020

Już od dobrych paru lat kubeczki menstruacyjne cieszą się coraz większą popularnością jako alternatywa dla podpasek i tamponów. Ich zwolenniczki przekonują, że to doskonały wybór, głównie dlatego, że rezygnując z comiesięcznego zakupu tradycyjnych środków higienicznych nie przykładają ręki do ich dodatkowej produkcji, co przekłada się na korzyść dla naszego środowiska. Poza tym ich zdaniem kubeczek menstruacyjny jest bardzo prosty i wygodny w użyciu. 

Zobacz również: Co by było, gdyby mężczyźni też mieli okres? Może wreszcie byłoby... normalnie

Dodatkową zaletą używania kubeczka menstruacyjnego jest znaczna oszczędność. Być może na co dzień nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale przez wszystkie lata, gdy kobieta co miesiąc przechodzi miesiączkę, wydaje na środki higieniczne niemałą fortunę. Ile dokładnie?  

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Bleed Shamelessly (@bleed.shamelessly) on

Zgodnie z danych opublikowanych przez brytyjską organizację Women’s Environmental Network, statystyczna kobieta zużywa w ciągu życia ponad 11 tys. produktów higienicznych, takich jak podpaski czy tampony. Eksperci dodają jednocześnie, że to bardzo ostrożne szacunki. W końcu każda kobieta inaczej przeżywa okres – u niektórych trwa on dłużej i jest bardziej obfity niż u innych, w związku z czym wzrasta też liczba zużywanych środków higienicznych. Dla przykładu, jeśli kobieta zmienia podpaskę albo tampon co 6 godzin, ma regularny cykl miesiączkowy, a krwawienie trwa u niej 7 dni, pierwszą miesiączkę dostanie w wieku 12 lat, a menopauzę zacznie przechodzić mając lat 42, zużyje 13 440 tamponów oraz podpasek.  

Jak te liczby przekładają się na wydatki? Women’s Environmental Network rozważa dwa scenariusze. Pierwszy zakłada kupowanie najtańszych dostępnych produktów higienicznych, np. tampony bez aplikatora w paczce zawierającej 24 sztuki, czyli po 4 pensy za sztukę. To daje wydatek rzędu 440 funtów, czyli ponad 2,1 tys. zł. Jeśli jednak wziąć pod uwagę droższe, markowe produkty, koszty rosną do 1,7 tys. funtów, czyli prawie do 8,5 tys. zł 

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by Sarah’s Shop 🏡 (@sarah.body.shop) on

Nie dziwi więc, że coraz więcej kobiet decyduje się całkowicie zrezygnować z tamponów i podpasek właśnie na rzecz kubeczka menstruacyjnego. Zdaniem producentów ten środek również należy regularnie wymieniać, ale w przeciwieństwie do tradycyjnych produktów kubeczek może służyć nawet przez 2 lata. Zdaniem kobiet, które już dawno przerzuciły się na kubeczki, w rzeczywistości mogą one służyć o wiele dłużej, pod warunkiem, że są dokładnie czyszczone. Zakładając, że statystyczna kobieta będzie miała okres przez ok. 40 lat, to daje mniej niż 20 kubeczków - to liczba nieporównywalna z górą zużywanych tamponów i podpasek. Jeden kubeczek menstruacyjny w Wielkiej Brytanii kosztuje średnio niecałe 9 funtów, czyli ok. 45 zł. W skali całego życia daje to wydatek 179 funtów, czyli 890 . Przypomnijmy, że szacowany wydatek na tampony wynosi nawet do 8,5 tys. zł.  

Czy wizja takich kosztów zachęca was do tego, aby przerzucić się na kubeczek menstruacyjny? A może już ich używacie i macie ku temu inne powody? 

Zobacz również: 6 powodów, dlaczego powinnaś zrezygnować ze zwykłych podpasek i tamponów

Polecane wideo

Miesiączka bez cenzury. Krwawymi zdjęciami promują free bleeding
Miesiączka bez cenzury. Krwawymi zdjęciami promują free bleeding - zdjęcie 1
Komentarze (16)
Ocena: 4.44 / 5
monica (Ocena: 5) 23.01.2020 13:59
Kubeczki, interesujące. Wszystkiego trzeba spróbować 😁 tu ktoś o beppy pisał. Też świetna sprawa, szczególnie na basenie - nie trzeba za przeproszeniem "grzebać" i sprawdzać czy z majtek sznurek nie wystaje. No ale kubeczka nie próbowałam jeszcze.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.01.2020 22:59
Mnie nie przekonuje, trochę wręcz przeraża. Ja z kolei nie używam od x czasu typowych tamponów ze sznurkami, tylko tampony z takiej gąbeczki Beppy. Fajna sprawa, nie ma problemu z tym, że gdzieś ten sznurek "wyjdzie" i będzie go widać. I nic nie przeleci, ale kubeczek.. Nie sądze, abym kiedykolwiek spróbowała
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 22.01.2020 22:07
Mam dwa, w różnych rozmiarach... przeciekają, wole wydać kasę na tampony niż martwić się czy nic nie leci.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 22.01.2020 15:26
Kubeczek może służyć nawet i 10 lat, prooponuje aby osoba pisząca artykuły dogłębnej śledziła tematy o których pisze. Ja osobiście zakładam kubeczek w stając rano, wymieniam wieczorem po pracy po 12h. Ze spokojem na tyle wystarczy, wiec proszę się nie bać ekstremalnych sytuacji jak wyjście do galerii handlowej
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 2) 22.01.2020 14:27
Ja nie polecam. Kupiłam kubeczek Meluna kilka lat temu. Podejść miałam wiele, ale albo się wyślizgiwał (dosłownie, potrafił wypaść, jak tylko się wyprostowałam) albo tak bardzo bolało po rozłożeniu się, że szkoda gadać Rozmiar na pewno był dobrany dobrze, bo konsultowałam to z osobą, która się na tym zna i zrobiłam test na rozmiar u producenta Także nie polecam
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie