Często bagatelizujemy ten temat. Zaczynamy przyjmować antykoncepcję hormonalną, bo tak robi większość. Skoro pigułki są dostępne w sprzedaży i korzystają z nich miliony kobiet, to na pewno są bezpieczną metodą zapobiegania ciąży. Ile w tym prawdy? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Każda z nas reaguje inaczej, a wyniki badań naukowych wydają się sprzeczne.
Zobacz również: Tyle dokładnie przytyjesz na pigułkach antykoncepcyjnych. Można się zdziwić
Nawet lekarze nie zawsze zdają sobie sprawę z możliwych efektów ubocznych, na co najlepszym dowodem jest psycholożka, dr Sarah E Hill. Autorka książki „Jak pigułka zmienia wszystko” przez lata zabezpieczała się właśnie w ten sposób, co nie oznacza, że miała pełną świadomość, jak wpływa to na jej organizm.
Dopiero po odstawieniu pigułek zrozumiała, że antykoncepcja nie tylko chroni przed zapłodnieniem. Zmienia też osobowość.
Sarah zaczęła przyjmować pigułki jako nastolatka i tak było niemal do trzydziestki. Sprawdzały się, bo zabezpieczały przed niechcianą ciążą, a na dodatek poprawiały stan jej cery. Najważniejsze było jednak to, że pozwoliły jej zrealizować plan - najpierw edukacja, dopiero później powiększenie rodziny.
Chociaż antykoncepcja hormonalna w wielu kwestiach miała na mnie cudowny wpływ, to nie bez efektów ubocznych. Płaciłam wysoką cenę nie zdając sobie z tego sprawy
- przekonuje po latach.
Nie miała pojęcia, że zabezpieczając się w ten sposób, pośrednio wpływa także na swój mózg i osobowość.
Pigułki sprawiają, że jesteś inną wersją siebie. Inną, niż gdybyś ich nie brała
- twierdzi.
Zobacz również: Naukowcy ostrzegają nastolatki przed pigułkami antykoncepcyjnymi. Odkryli coś strasznego
Psycholożka zrezygnowała z nich w momencie, kiedy nie chciała mieć już więcej dzieci, a jej mąż poddał się wazektomii (przecięciu i podwiązaniu nasieniowodów). Wtedy nie spodziewała się jeszcze, że jej życie aż tak bardzo się zmieni.
Po kilku miesiącach czułam się jakoś inaczej. Życie wydawało mi się ciekawsze, a przyszłość jaśniejsza, niż wcześniej. Znowu zaczęłam ćwiczyć i gotować, co wcześniej nie sprawiało mi przyjemności. Mam więcej energii i czuję się pewniejsza siebie. Obudziłam się z wieloletniej drzemki
- tłumaczy.
I faktycznie coś w tym jest, bo antykoncepcja hormonalna zmniejsza wydzielanie hormonu stresu, a ten pozwala nam radzić sobie z rzeczywistością. Zaburzenia jego poziomu wpływają na pamięć, nastrój czy możliwość uczenia się. Zmienia się nawet nasz gust i preferencje.
Czasami na lepsze, a czasami jednak na gorsze
- wyznaje w rozmowie z portalem „The Sun”. Ona nie ma wątpliwości, że w jej przypadku było to działanie negatywne - pigułki odbierały jej radość życia.
Zobacz również: Jak powinna wyglądać „normalna” pochwa? Lekarz pokazał ją ze szczegółami