Kobiety robią po zbliżeniu coś bardzo dziwnego. Podobno to absolutna konieczność

Wszystko w trosce o higienę intymną.
Kobiety robią po zbliżeniu coś bardzo dziwnego. Podobno to absolutna konieczność
Fot. iStock
06.10.2019

Ta kwestia od wielu lat wciąż wzbudza ożywioną dyskusję i dzieli kobiety na dwa obozy. Jedna grupa przekonuje, że higiena intymna po stosunku to absolutna konieczność i trzeba obowiązkowo dokładnie się podmyć, albo wręcz wykonać irygację pochwy. Druga grupa kobiet twierdzi, że to absolutnie niedopuszczalne, ponieważ pochwa oczyszcza się sama, a jakakolwiek ingerencja może tylko zaszkodzić. 

Zobacz również: Jak myć pochwę? Większość z nas tego nie potrafi!

Faktem jest, że po stosunku kobiety nie są w zbyt komfortowej sytuacji. Gdy chcą pójść do łazienki, żeby oddać mocz (co zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji intymnej), muszą się sporo nagimnastykować, w przeciwnym wypadku może dojść do małego bałaganu. Każda kobieta, która choć raz tego doświadczyła, doskonale wie, jak krępująca i problematyczna jest ta sytuacja.

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 

That Friday night penguin walk (realistically, run) to the toilet 🐧🐧🐧

A post shared by come&gone (@getcomeandgone) on

Z myślą o właśnie takich chwilach powstał nowy przyrząd, którego twórczyni przekonuje, że ułatwi życie kobietom na całym świecie. Jest to specjalna gąbka o kształcie podłużnego wałka, umieszczona na wygodnej rączce. Urządzenie nosi nazwę come&gone, a jest wykonane ze sterylnego materiału.  

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by come&gone (@getcomeandgone) on

Gąbeczka come&gone to pomysł Frances Tang, która w rozmowie z mediami wyznała, że postanowiła opatentować ten wynalazek, ponieważ miała już dość “używania papieru toaletowego, aby doprowadzić się do porządku”. Szybko okazało się, że ten problem nie jest obcy innym kobietom. 

Im więcej rozmawiałam z innymi kobietami o moim problemie, o moim produkcie i o tym, jakie to niedorzeczne, że nie ma na to żadnego rozwiązania, tym bardziej zaczynałam rozumieć, że nie jestem sama. Mnóstwo kobiet było zbyt zażenowanych, aby o tym rozmawiać! 

Tang zaczęła pracę nad swoim przełomowym wynalazkiem. Gąbeczka come&gone ma za zadanie wchłaniać wszystkie płyny zebrane w pochwie. Wystarczy tylko ją zaaplikować, zakręcić, wyjąć, a następnie wyrzucić. Produkt jest jednorazowy. Oprócz wprowadzenia swojego urządzenia do regularnej sprzedaży Frances Tang ma jeszcze jeden cel.  

Moja misja jest jasna - rozpocząć konwersację, znormalizować te krępujące tematy i znaleźć dla nich rozwiązanie.  

Póki co pierwsze klientki, które zaopatrzyły się w zapas swoich gąbeczek come&gone są bardzo zadowolone z tego wynalazku 

 
 
 
 
 
View this post on Instagram
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by come&gone (@getcomeandgone) on

Gąbeczki come&gone są niesamowite! Dzięki niemu higiena intymna po stosunku jest prosta i szybka. 

Jak mogłam żyć bez tych gąbeczek?! To rewolucyjny wynalazek. Jest genialny. 

Póki co nie wiadomo, czy takie gąbeczki będą dostępne także w Polsce. Myślicie, że to przydatny wynalazek? 

Zobacz również: 5 rzeczy, które MUSISZ zrobić po stosunku bez zabezpieczenia

Polecane wideo

Miesiączka bez cenzury. Krwawymi zdjęciami promują free bleeding
Miesiączka bez cenzury. Krwawymi zdjęciami promują free bleeding - zdjęcie 1
Komentarze (21)
Ocena: 4.81 / 5
roberta (Ocena: 5) 30.06.2020 23:38
Polecam korzystanie z monitora płodności Afrodyta Smart, aby wiedzieć dokładnie kiedy nastąpi owulacja
odpowiedz
Renia (Ocena: 5) 25.01.2020 17:00
odkąd mam diafragmę dopochwową i zabezpieczam się tak a nie pigułkami to skończyły się u mnie infekcje intymne wszelakie ;)
odpowiedz
Krzysiek (Ocena: 5) 17.11.2019 09:46
Moja partnerka używa podpaski, gdy ją zaleję w środku. A robię to zawsze, bo nie nienawidzę wyjmować i dochodzić poza cipką. Ona zresztą też lubi czuć mój wytrysk w sobie. Taka wisienka na torcie dla niej i dla mnie. Potem leżymy przytuleni, ciągle złączeni penisem i cipką. Jest to dość intymne i romantyczne. Podpaskę podaję jej, gdy wstaję. Zapewne w tym celu można by też używać tamponu. Więc nie bardzo widzę sens kupowania jakiś gąbek na patyku. Oczywiście oboje się myjemy (podmywamy), gdy już minie chwila romantycznych uniesień i wstajemy z łóżka.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.10.2019 11:37
Taaak, produkujmy więcej zupełnie niepotrzebnego jednorazowego badziewia... Bez sensu zupełnie. Jakby na naszej planecie było za mało śmieci, z którymi nie ma co zrobić...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 06.10.2019 15:38
I tak niby chce się rozmawiać, a tu wciąż "ta sytuacja" , "krępujaca chwila" itp. I nadal nie nazywa się rzeczy po imieniu - wyciekajaca sperma, wyciekajacy śluz. No jpr 🤦‍♀️
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie