Antykoncepcja hormonalna wydaje się cudownym rozwiązaniem. Łatwo dostępna, skuteczna, prosta w użytkowaniu i sprawdzona przez miliony kobiet. Efekty uboczne zdarzają się rzadko i dotyczą wszystkich, ale na pewno nie mnie. Ty też w to uwierzyłaś, by później bardzo się zawieść? Internautki z całego świata ostrzegają przed lekkomyślnością w tym temacie i mają sporo racji…
Akcja #MyPillStory, czyli moja historia przyjmowania pigułek, robi furorę na Twitterze. Kobiety w różnym wieku zdradzają, z czym tak naprawdę wiąże się przyjmowanie podobnych specyfików. Albo ich nagłe odstawienie. Obraz wyłaniający się z tych krótkich opowieści każe nam się zastanowić, czy to rzeczywiście najlepsza metoda.
Wszystko zaczęło się od 30-letniej Brytyjki, która wygrała z tamtejszym odpowiednikiem NFZ. Zostanie wysterylizowana na koszt państwa, bo ma dosyć szkodliwej antykoncepcji.
Zobacz również: Prawda o pigułkach antykoncepcyjnych: Utyjesz, wyjdziesz na łatwą, nie będziesz mogła ich odstawić...
Fot. Thinkstock
„Szybko z tym kończyłam, bo mój organizm zareagował codziennym krwawieniem z dróg rodnych. Odstawiłam i problem zniknął”.
„Nigdy nie miałam problemów z nadmiernym owłosieniem ciała. Pigułki sprawiły, że musiałam nie tylko częściej golić nogi lub pachy, ale zarosła także cała moja twarz”.
„Jestem wściekła na lekarzy, że nie mówią głośno o możliwych skutkach ubocznych. Wypowiedzi tych wszystkich kobiet udowadniają, że zdarza się to częściej, niż nam się wydaje”.
Zobacz również: Nie stosujesz antykoncepcji? Nie pij alkoholu!
fot. Thinkstock
„Kiedy przestałam przyjmować pigułki, moja twarz natychmiast pokryła się potwornym trądzikiem, a w jajnikach wykryto ogromne cysty”.
„Przyjmuję antykoncepcję hormonalną od dawna. To ona odpowiada za ostatnich 7 lat podłego nastroju i skrajnej depresji”.
„Po odstawieniu pigułek moje piersi produkowały ogromne ilości mleka przez kolejny rok. To było strasznie bolesne, a nigdy przecież nie byłam w ciąży”.
„Zaczęłam dramatycznie chudnąć i straciłam w krótkim czasie mnóstwo kilogramów. Byłam wychudzona i moi znajomi nie chcieli mnie już znać”.
„Wraz z rozpoczęciem przyjmowania antykoncepcji na moich nogach zaczęły być widoczne żyły. Z pigułek zrezygnowałam, a pajączki pozostały”.
fot. Thinkstock
„Przyjmując pierwszą pigułkę rozpoczęłam najgorszy okres w swoim życiu. Miałam depresję, czułam się bezwartościowa, przybrałam na wadze i straciłam motywację”.
„Od kiedy przyjmowałam antykoncepcję hormonalną każda kolejna miesiączka była zapowiadana przez ogromny spadek nastroju. Zaczęłam obawiać się o swoje zdrowie psychiczne”.
„Najpierw potworna i nieustająca miesiączka przez 2 miesiące, a po rezygnacji - okropny trądzik na całej twarzy”.
„Jestem coraz bardziej pewna, że zamiast pigułek antykoncepcyjnych ktoś sprzedaje mi silne psychotropy, po których nie jestem w stanie dojść do siebie”.
„Bardzo spadła moja odporność, przez co non stop choruję. Nie mam na nic siły, boli mnie głowa, mam stany depresyjne i nic mi się nie chce”.
Zobacz również: Efekty uboczne antykoncepcji: Pigułki, pierścień, wkładka...
fot. Thinkstock
„Roztyłam się i straciłam resztki pewności siebie. Od 2 lat żyję bez pigułek, ale do dzisiaj muszę leczyć swoją psychikę”.
„Antykoncepcją próbowałam walczyć z moją endometriozą, ale za każdym razem kończyło się to skrajną depresją. I tak czterokrotnie z różnymi pigułkami”.
„Przez rok po zaprzestaniu przyjmowania pigułek cierpiałam na nieustającą migrenę”.
fot. Thinkstock
„Zawsze byłam radosną dziewczyną, ale kuracja hormonalna sprawiła, że zaczęłam mieć myśli samobójcze. Nigdy więcej!”.
„Dlaczego nikt nie ostrzega przed spadkiem libido przy antykoncepcji hormonalnej? U mnie mogło to doprowadzić do rozpadu związku”.
„Moja przygoda z pigułkami była dramatyczna. Przez pół roku walczyłam z depresją i nie było dnia, kiedy bym nie płakała”.
„Efektem mojego przyjmowania antykoncepcji jest pewien 9-latek, który chodzi już do szkoły”.