Kobiety dzielą się na fanki klasycznych podpasek, użytkowniczki tamponów i takie, które korzystają z zarówno jednej, jak i drugiej możliwości. W pierwszym przypadku nie jest konieczna żadna tajemna wiedza – chłonny materiał należy ułożyć na bieliźnie i gotowe. W drugim pojawia się sporo wątpliwości, o czym najlepiej świadczą rozterki internautek proszących o pomoc w tej kwestii. Zwinięty opatrunek z charakterystycznym sznureczkiem to dla wielu z nas czarna magia.
Wciąż pokutuje przeświadczenie, że tampon higieniczny może być szkodliwy dla naszego zdrowia, nie jest tak chłonny jak podpaska, nie nadaje się na noc, a także nie jest wskazany dla dziewcząt, które dopiero zaczęły miesiączkować. A ile w tym wszystkim prawdy? Korzystając z tej metody radzenia sobie z menstruacją, jak w każdej innej dziedzinie życia, nie trudno o popełnienie błędów. Pomożemy Wam ich uniknąć.
Oto kilka najbardziej powszechnych, o których powinnaś wiedzieć, aby raz na zawsze wyeliminować je ze swojego życia. Tamponów nie należy się bać. Wystarczy korzystać z nich z głową!
WKŁADASZ TAMPON, KIEDY JESZCZE NIE KRWAWISZ
Wrodzony perfekcjonizm podpowiada nam, że zdecydowanie lepiej zabezpieczyć się na długo przed menstruacją, ale trudno uznać to za dobry pomysł. Twoja pochwa ma w tym momencie zupełnie inny wskaźnik w skali pH i może kiepsko zareagować na ciało obce w środku. Taka zapobiegliwość sprzyja infekcjom. Na dni przed i po zasadniczym krwawieniu lepiej postawić na klasyczną wkładkę.
UŻYWASZ TAMPONU W JEDNYM ROZMIARZE
A są jakieś inne?! - taka wątpliwość może się w tym momencie pojawić i to najlepszy dowód na to, że warto powiedzieć kilka słów na ten temat. Tak, tampony występują w różnych rozmiarach, a każdy z nich charakteryzuje inna chłonność. Te grubsze powinnaś stosować w czasie największego krwawienia, ale z czasem najlepiej sięgnąć po te cieńsze. Doskonale spełnią swoją rolę, bo krwawienie nie jest już tak obfite, a na dodatek łatwiej będzie je wyciągnąć – suchy tampon może podrażnić pochwę, więc lepiej, żeby był w tym momencie mniejszych rozmiarów.
NIE MYJESZ RĄK PRZED WŁOŻENIEM TAMPONU
To klasyczny błąd, który powtarza się przy wielu różnych czynnościach. Wystarczy wspomnieć, że zdecydowana większość ludzi myje ręce wyłącznie po skorzystaniu z toalety. Tymczasem, zdecydowanie ważniejsze jest pozbycie się zarazków PRZED. Jeśli chwycisz tampon w dłoń pokrytą bakteriami, powinnaś liczyć się z tym, że po chwili zarazki te wylądują wewnątrz Twojego ciała (razem z tamponem). Pochwa jest wyjątkowo wrażliwa i konsekwencje mogą być zdecydowanie bardziej dotkliwe.
UMIESZCZASZ TAMPON ZBYT PŁYTKO
Korzystając z tego środka należy zachować szczególną delikatność, ale przesada też nie jest wskazana. Prawidłowo założony tampon powinien znajdować się na tyle głęboko, byś po chwili przestała go czuć, a tym bardziej widzieć. Jeśli włożysz go zbyt płytko, tuż przy wejściu do pochwy, ten zupełnie nie spełni swojej roli. Krwawieniu należy zapobiegać znacznie bliżej źródła.
NIE ZMIENIASZ TAMPONU PO SKORZYSTANIU Z TOALETY
To wyjątkowo delikatna, ale i niezwykle ważna kwestia. Powinnaś raz na zawsze zapamiętać, że każde oddanie stolca oznacza wymianę środka opatrunkowego. W czasie parcia tampon zmienia swoje położenie i może nie zabezpieczyć Cię przed wyciekiem krwi na zewnątrz. Nie wspominając o tym, że kał jest nośnikiem wielu bakterii i w takich chwilach nie trudno o infekcję. Przeniesienie zarazków z odbytu do pochwy możliwe jest poprzez nieumiejętne korzystanie z papieru toaletowego. Po wszystkim wyjmij tampon, podmyj się i załóż nowy.
ŹLE PRZECHOWUJESZ TAMPONY
Gdybyś czytała dokładnie etykiety, powinnaś już dawno wiedzieć, że tego typu środki należy przechowywać w SUCHYM miejscu. Łazienka, a tym bardziej otwarta szafka, nie są ku temu najlepsze. Wilgoć bardzo łatwo wnika w tampon i sprawia, że ten nie spełni swojej roli. Pamiętaj o tym, aby przechowywać je w oryginalnym opakowaniu – zarówno tekturce, jak i fabrycznej folii. Zagrożeniem jest nie tylko woda, ale i unoszące się w powietrzu bakterie.
STOSUJESZ PACHNĄCE TAMPONY
Producenci prześcigają się w udogodnieniach – wymyślają kolejne kształty, wprowadzają innowacyjne aplikatory, a także kuszą kolorem czy zapachem. Nie wszystko co ładnie pachnące jest dla nas dobre. Tampon powinien być jak najbardziej naturalny, więc zapomnij o sztucznych aromatach. To czysta chemia, która może podrażnić Twoją pochwę, a nawet doprowadzić do silnej reakcji alergicznej czy suchości.