Pierwszy raz u ginekologa

Pierwsza wizyta u ginekologa bywa przyczyną stresu. Z kim wybrać się do specjalisty, aby czuć się komfortowo?
Pierwszy raz u ginekologa
26.11.2012

Prędzej czy później spotkanie z ginekologiem cię nie minie. Strach przed wizytą głównie wynika z niewiedzy. Martwimy się trudnych pytań, krępującego badania i bólu. Zwykle jednak okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, a wizytę u ginekologa zaczynamy traktować jak coś naturalnego w kobiecym kalendarzu. Jeśli spotkanie z ginekologiem masz dopiero przed sobą, pewnie zastanawiasz się, kogo ze sobą zabrać, aby poczuć się lepiej. Oto najlepsze rozwiązania.

ginekolog

Sama też możesz iść

Obecność bliskich osób przed pierwszą wizytą u ginekologa z pewnością jest budująca, pozwala dać sobie radę z nerwami i zająć myśli czymś innym niż wizją spotkania z ginekologiem. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, abyś pierwszy raz spotkała się ze specjalistą sama – szczególnie jeśli jesteś już pełnoletnia i obecność osoby dorosłej nie jest konieczna. Podejdź do tego profesjonalnie, jak do wizyty u lekarza rodzinnego czy dentysty. Ginekolog to lekarz jak każdy inny. Ani nie będzie cię oceniał, ani krytykował, bo nie jest od tego. Poza tym pamiętaj, że w jego obowiązku jest zająć się tobą jak należy, bo to ty jesteś jego pacjentką.

Żeby zminimalizować stres związany z pierwszym badaniem ginekologicznym, popytaj wśród koleżanek, którego specjalistę polecają, przejrzyj również fora internetowe. Jeśli trafisz do przyjemnego i kompetentnego lekarza, obecność zaufanych osób nie będzie już potrzebna. Nie traktujmy ginekologa jak zła koniecznego – wizyta jest krótka i zupełnie naturalna dla osoby dbającej o zdrowie. „Ginekolog to lekarz jak każdy inny. Do dentysty też chodzicie z chłopakiem? Do internisty? Na mammografię, inne badania piersi czy prześwietlenia?” – pyta jedna z internautek.

A Wy, drogie Papilotki, z kim najczęściej chodzicie do ginekologa?

EPN

ginekolog

Pewnie z mamą

Wiele młodych kobiet ma masę obaw związanych z pierwszą wizytą u ginekologa. Rozsądne może się wtedy okazać towarzystwo mamy. Przede wszystkim dlatego, że mama jest osobą doświadczoną, z pewnością rozwieje twoje wątpliwości. Jej wiedza może być dla ciebie dużym wsparciem. Poza tym obecność tak bliskiej osoby będzie bardzo pomocna. „Pierwszy raz poszłam do ginekologa z mamą i nie żałuję. Czułam się przy niej pewnie. Jej obecność bardzo mi pomogła i stres minął jak ręką odjął” – opowiada jedna z internautek. Inna sprawa, że zgodnie z prawem osoby poniżej 18. roku życia powinny zgłosić się na badanie w obecności rodzica lub prawnego opiekuna.

Jednak niektóre młode kobiety krępuje towarzystwo mamy. Uważają, że opowiadanie o osobistych sprawach takich jak daty miesiączek, pierwszy raz czy prośba o przepisanie pigułek antykoncepcyjnych u jej boku byłoby kłopotliwe. Lekarz stosujący się do zapisów prawa nie powinien jednak wypisywać nieletniej recepty na antykoncepcję hormonalną – niezbędna jest do tego obecność rodzica.

ginekolog

A może z przyjaciółką?

Również towarzystwo najbliższej koleżanki, gdy w perspektywie masz pierwszą wizytę u ginekologa, może być bardzo pomocne. Przede wszystkim przyjaciółki nie będziesz wstydziła się tak bardzo jak mamy – możesz jej opowiedzieć o wszystkich swoich obawach. I choć koleżanka prawdopodobnie nie będzie miała tak szerokiej wiedzy na tematy intymne jak osoba dorosła, to może skutecznie pomóc ci się uporać ze stresem związanym z pierwszą wizytą, a świadomość, że będzie przy tobie, może być bardzo budująca.

Pamiętaj jednak, że przyjaciółka nie wejdzie z tobą do gabinetu – będzie musiała zaczekać za drzwiami i spotkacie się dopiero po zakończeniu badania. Jeśli jesteś niepełnoletnia, już wiesz, że teoretycznie ginekolog w ogóle nie powinien cię przyjąć, nawet jeśli towarzyszyć ci będzie pełnoletnia koleżanka. Kinga z Radomia zawsze chodzi do ginekologa z przyjaciółką i uważa, że to najlepsze rozwiązanie. „Świadomość, że ona czeka na mnie, gdy jest już po wszystkim, bardzo mi pomaga. Potem idziemy na kawę albo zakupy i cały stres od razu mi przechodzi” – wyznaje.

Podobnie będzie, gdy zabierzesz ze sobą siostrę. Jej obecność doda ci otuchy, zwłaszcza jeżeli jest od ciebie starsza i wizyty u ginekologa to dla niej coś naturalnego. Siostra z pewnością wytłumaczy ci racjonalnie, że nie ma się czego bać, zajmie cię rozmową w poczekalni, a potem możecie wybrać się razem np. na dobre ciastko.

ginekolog

U boku chłopaka

„W bliskiej przyszłości muszę wybrać się do ginekologa. Razem z moim partnerem zadecydowaliśmy, że wybierzemy się tam oboje. Powiedziałam mu, że będzie mi raźniej, a zresztą nie wyznaję poglądu, że tabletki antykoncepcyjne to tylko sprawa kobiety. Kilka dni później rozmawiałam z przyjaciółką i bardzo ją to zdziwiło. Jej reakcja była mniej więcej taka: Naprawdę? A po co? Przecież i tak tam z tobą nie wejdzie, to jakoś tak dziwnie” – opowiada jedna z internautek. Jeśli również ty postanowiłaś pierwszy iść do ginekologa z partnerem, warto podkreślić, że pomysł nie jest zły. W jego towarzystwie będziesz czuła się lepiej, łatwiej poradzisz sobie także ze stresem.

Pamiętaj jednak, że prawdopodobnie twój chłopak – podobnie jak koleżanka – będzie musiał zaczekać pod drzwiami. Mimo to czas oczekiwania na wizytę okaże się znacznie mniej stresujący, jeśli pójdziecie tam razem. Również po wyjściu z gabinetu będzie ci miło, że nie jesteś sama. „Wspólne chodzenie do ginekologa świadczy o dojrzałości partnerów, jak i o samym związku” – twierdzą internautki.

Polecane wideo

Komentarze (117)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 17.03.2013 15:06
Pierwszy raz byłam u kobiety mając 19 lat, poszłam bo stwierdziłam, że jak będę przeciągać tę wizytę to nigdy się nie wybiorę. Niestety, pierwszej wizyty nie wspominam dobrze i to wcale nie dlatego, ze badanie było bolesne, tylko dlatego, ze nie było go wcale, natomiast lekarka, w ogóle mnie nie badając rzuciła mi taką diagnozą, ze prawie zawału dostałam:) Później poszłam potwierdzić prywatnie diagnozę także do kobiety i tu już byłam mile zaskoczona, bo babeczka świetna, nie wiedziałam nawet kiedy mnie zbadała:P Z resztą chodzę do niej do teraz. Zdarzyło mi się być także dwa razy u mężczyzny, generalnie nie narzekam, facet był miły, badanie też złe nie było. W każdym razie, nie płeć się liczy a kompetencje.
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 08.01.2013 16:04
Z powodów zdrowotnych (całkowity brak miesiączki) pierwszy raz byłam mając 15 lat. Po tym jeszcze krótki pobyt w szpitalu, kontrole i tak dalej. Też polecam pójście do faceta- delikatniejszy i jakieś takie lepsze podejście do sprawy. Zetknęłam się z jedną kobietą i była tak opryskliwa, że z pewnością nie odwiedziłabym jej po raz drugi z własnej woli.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 02.01.2013 11:35
Dziewczyny mam problem, jestem dziewicą i mam nieregularne miesiączki, wiem ze powinnam iść do lekarza ale okropnie się boję. Nie wiem czy iść do lekarki czy lekarza, doradźcie mi bo nie wiem który wybór jest najlepszy
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 09.12.2012 22:25
A trzeba się ogolić tam na wizytę ?
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 04.12.2012 19:14
najgorsze porady ever
odpowiedz

Polecane dla Ciebie