Mężczyzna zwyzywał ją podczas treningu. Siłownia: to przez „wysoki poziom testosteronu”

Menadżerka klubu stwierdziła, że to zupełnie normalna sytuacja.
Mężczyzna zwyzywał ją podczas treningu. Siłownia: to przez „wysoki poziom testosteronu”
Fot. Unsplash
29.01.2020

Siłownia to dla wielu osób świetny sposób nie tylko na poprawę sprawności fizycznej, ale także na odstresowanie się po ciężkim i długim dniu w pracy. Nic dziwnego, że kluby fitness przeżywają prawdziwe oblężenie zwłaszcza od poniedziałku do piątku w godzinach późno popołudniowych, gdy ludzie wychodzą z biura i zmierzają na trening, by wypocić nerwy i stres. 

Zobacz również: Ćwiczyła w obcisłych legginsach. Komentarz obcego faceta wyprowadził ją z równowagi

Z tego względu często zdarza się, że sale treningowe są przeludnione, a przyrządy do ćwiczeń oblegane i nierzadko trzeba wręcz odstać swoje w kolejce, zanim będzie można przystąpić do treningu. Trzeba się jednak z tym liczyć.  

Niestety nie wszyscy potrafią odpowiednio zachować się na siłowni, a niektórym brakuje naprawdę sporo jeśli chodzi o dobre maniery i kulturę osobistą. Taką sytuację opisała jedna z internautek, Elena Bunbury, która spotkała się z bardzo niemiłym zachowaniem – najpierw ze strony innego ćwiczącego, a następnie ze strony szefostwa klubu. Elena zamieściła na Twitterze treść maila ze skargą, jaką wysłała do przedstawicieli siłowni w związku sytuacją, w jakiej niedawno się znalazła. Nieznajomy mężczyzna, który w tym samym czasie przebywał na sali ćwiczeń w bardzo nieprzyjemny i niczym nieusprawiedliwiony sposób potraktował zarówno ją, jak i jej przyjaciółkę. Nie spodobało mu się, że kobiety zajmowały jeden z przyrządów, na których sam miał ochotę poćwiczyć i chciał im przerwać. Skomentował też, że nie trenują wystarczająco ciężko, a następnie przez dalszą część treningu uporczywie się w nie wpatrywał i podążał za nimi.  

Niestety Elena nie mogła liczyć na odpowiednią reakcje ze strony szefostw klubu fitness. Jedna z jego menadżerek w odpowiedzi na skargę stwierdziła, że kobieta nie powinna się dziwić - w końcu wszystkiemu winny jest wysoki poziom testosteronu u mężczyzn, zwłaszcza podczas aktywności fizycznej. 

To niefortunne, że miałaś takie doświadczenie w naszej siłowni, nigdy nie miałam podobnych problemów z innymi członkami. Rozumiem, że to, co zostało powiedziane było niewłaściwe i niegrzeczne. Pracuję w tej siłowni od 3 lat i nigdy nie spotkałam się z żadną skargą na temat tego mężczyzny. Przekażę to mojemu menadżerowi i porozmawiam z nim o tym. 

Z mojego osobistego punktu widzenia to niefortunna sytuacja, w której ten mężczyzna był wobec ciebie nieuprzejmy, ale też mogła przydarzyć się wszędzie. Jesteśmy na siłowni, gdzie poziom testosteronu jest wysoki, zwłaszcza podczas ćwiczeń. To oznacza, że reakcje na pewne sytuacje mogą być nieco ekstremalne, zwłaszcza ze strony mężczyzn. 

Fot. Unsplash.com

Ta bagatelizująca i protekcjonalna odpowiedź jeszcze bardziej rozzłościła Elenę, która napisała, że przekaże całą sprawę (włącznie z powyższą korespondencją) bezpośrednio do szefostwa klubu fitness. 

Fakt, że usprawiedliwiasz takie zachowanie testosteronem daje mężczyznom zielone światło dla nieodpowiednich i agresywnych zachowań. (...) Nie powinnaś być odpowiedzialna za szukanie wymówek dla niewłaściwych zachowań ze strony mężczyzn albo za to, żeby jakoś sobie z nimi radzić. To mężczyźni powinni być pociągani do odpowiedzialności za swoje zachowanie 

- napisała Elena w ostatnim mailu do menadżerki. Jednocześnie podzieliła się historią na Twitterze, a opis jej doświadczeń wzbudził niemałe oburzenie wśród internautów. 

To tak bardzo szokujące, że aż nie wiem, gdzie zacząć. Ta pseudonauka na temat testosteronu brzmi jak żart. 

To okropne. Umniejszanie twoich doświadczeń mówiąc, że taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca i sugerując, że może zdarzyć się wszędzie (więc to nie ich wina) oraz przekonanie, że mężczyźni są robotami napędzanymi przez testosteron, więc skoro wybierasz się na siłownię, zasługujesz na coś takiego. 

Następnym razem kiedy stracę panowanie nad sobą muszę pamiętać, że to w porządku, bo to przez mój poziom testosteronu, zamiast zdać sobie sprawę z tego, że powinienem się uspokoić, bo w przeciwnym razie zacznę zachowywać się jak kompletny palant. 

Póki co szefostwo siłowni nie ustosunkowało się do całej sprawy. W tym miejscu warto dodać, że problem agresji wobec kobiet w klubach fitness wcale nie jest marginalny. Z badan wynika, że aż 71 proc. kobiet regularnie spotyka się z nieprzyjemnymi i agresywnymi komentarzami pod swoim adresem ze strony mężczyzn właśnie na siłowni. 

Zobacz również: Wyśmiewali się z otyłej kobiety na siłowni. Wtedy do akcji wkroczył ten mężczyzna

Polecane wideo

Internauci twierdzą, że znaleźli ideał. Jej twarz jest równie doskonała, co ciało
Internauci twierdzą, że znaleźli ideał. Jej twarz jest równie doskonała, co ciało - zdjęcie 1
Komentarze (32)
Ocena: 3.75 / 5
gość (Ocena: 5) 31.01.2020 09:18
najbardziej widoczny spadek wagi miałam podczas stosowania tabletek na odchudzanie figurena. Już na początku kuracji czułam szybszy metabolizm oraz blokowanie głodu. 2 tydzień izaczeła znacznie spadać waga, jak na mnie. Wcześniej był z tym problem. Schudłam 14kg przez 12 tygodni, czyli 3 miesiące stosowania.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 30.01.2020 21:14
A co ta baba miała jej poradzić po fakcie, no kisne. Te historię i autorzy to jakaś porazka
odpowiedz
Herr (Ocena: 1) 30.01.2020 17:45
Ten portal to błoto
odpowiedz
Marcela (Ocena: 1) 30.01.2020 15:12
Artykul to parodia.Na silowni NIGDY nie spotkalam sie z jakimkolwiek nieprzyjemnym komentarzem ze strony meskiej. A chodzilam i chodze do wielu klubow. Za to spotkalam tabuny wymodelowanych panienek ktore swym gledzeniem lenistwem i ogolnym achowywaniem jak ksiezniczki psuly treningi innym.Wlasnie zajmowaniem przestrzeni,sprzetu tylko po to by ... Robic np fotki. To tym bym sie zajela. Chlopaki zawsze robia swoje i ostatnia rzrczo ktorej marza to klocenie sie z jakimis paniusiami.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.01.2020 14:31
Angielski
odpowiedz

Polecane dla Ciebie