Mówi się, że sport to zdrowie, ale nie zawsze i pod pewnymi warunkami. Aktywność fizyczna sprzyja poważnym kontuzjom, a czasami może być też źródłem innych problemów natury zdrowotnej. Przekonał się o tym chyba każdy, kto wrócił z treningu np. z grzybicą stóp.
Zobacz również: Ćwiczenia to nie zawsze dobry pomysł. Oto 4 sytuacje, w których zdecydowanie powinnaś odpuścić wysiłek fizyczny
Niebezpieczeństwo czai się wszędzie, a w większości mamy dość luźny stosunek do higieny - wynika z badania zrealizowanego przez tapwarehouse.com. Zazwyczaj sami jesteśmy sobie winni, bo prysznic po siłowni czy zmiana przepoconego ubrania wcale nie są dla nas takie oczywiste.
Wyniki sondażu brzmią wyjątkowo niesmacznie.
#1 Pranie torby sportowej
Po treningu lądują w niej przepocone ubrania, buty, ręcznik. To siedlisko wielu bakterii, ale raczej się ich nie obawiamy. 53 procent ankietowanych przyznało, że torba nie miała jeszcze nigdy kontaktu z detergentem i czystą wodą.
#2 Mycie bidonu
To dobrze, że korzystamy z naczyń wielokrotnego użytku, ale bardzo niedobrze, że nie potrafimy zadbać o ich czystość. Wypłukanie bidonu to naprawdę nie wszystko. 40 procent badanych zapomina o tym, by wymyć butelkę szczotką i wyparzyć ją wrzątkiem.
#3 Prysznic po treningu
Wydaje się, że to odruch i nikogo nie trzeba do tego namawiać. A jednak - 22 procent respondentów zwleka ponad godzinę, zanim trafią pod natrysk. W tym czasie na naszym ciele grzyby namnażają się w zastraszającym tempie i mogą być źródłem groźnych infekcji
#4 Jeden ręcznik
Dla 13 procent ankietowanych nie ma nic złego w tym, że jednym ręcznikiem wycierają przepocone urządzenia na siłowni, a później także swoją twarz. To chyba najbardziej skuteczny sposób, by zafundować sobie gronkowca.
Zobacz również: Wyśmiewali się z otyłej kobiety na siłowni. Wtedy do akcji wkroczył ten mężczyzna
#5 Pranie ubrań
Co dziesiąty badany nigdy nie pierze ubrań, w których ćwiczy na siłowni. Nie rzadko, czasami, od święta, ale po prostu nigdy. Aż strach pomyśleć, co udało im się na nich wyhodować. Niemal co drugi zakłada ten sam strój kilka razy. 7 proc. ankietowanych korzysta z pralki dopiero po 5 treningach.
Zachowanie higieny na siłowni wcale nie jest takie trudne - przekonuje metro.co.uk, które opisuje wyniki sondażu. Wystarczy wprowadzić w życie cztery proste zasady.
1. Myj ręce - przed, po, ale także w czasie treningu. To na nich gromadzą się najgroźniejsze drobnoustroje.
2. Dezynfekuj - wycieraj sprzęt, z którego chcesz dopiero skorzystać i wyczyść go już po użyciu.
3. Weź prysznic - zrób to natychmiast po zakończonym treningu, aby grzyby nie miały okazji się dłużej rozmnażać.
4. Pamiętaj o akcesoriach - torba czy bidon także wymagają czyszczenia.
Zobacz również: Ty też robisz tę ohydną rzecz na siłowni? Lepiej szybko pozbądź się złego nawyku