Skóra muśnięta słońcem kojarzy się z latem, urlopem i fantastyczną pogodą. Dla niektórych to wręcz dowód idealnych wakacji. Jednak nie każdy z nas przepada za spędzaniem czasu na słońcu. Co więcej, coraz częściej mówi się o szkodliwości nadmiernej ekspozycji na promieniowanie. Pojawia się więc pytanie: jak uzyskać złocisty odcień skóry bez tradycyjnego opalania się? Czy produkty, które mają dać efekt naturalnej i efektownej opalenizny, faktycznie działają? Jak bezpiecznie przyciemnić jej odcień? Podpowiadamy skuteczne sposoby!
Powszechnie wiadomo, że światło słoneczne ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Zimą, gdy dni są szare i ponure, częściej jesteśmy senni i odczuwamy spadek nastroju. W ciepłych miesiącach szybko odzyskujemy wigor i dobry nastrój. To zasługa słońca, dzięki któremu w naszej skórze wytwarzana jest witamina D, odpowiadająca m.in. za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego oraz kondycję psychiczną. Eksperci twierdzą, że witamina D wpływa na wydzielanie się hormonów: serotoniny i dopaminy, które odgrywają wielką rolę dla naszego samopoczucia. Należy jednak mieć na uwadze, że zbyt długie przebywanie na słońcu pociąga za sobą również wiele negatywnych konsekwencji. Promienie UV wpływają na szybsze starzenie się skóry, na jej wysuszanie oraz na pojawianie się przebarwień, także chorobotwórczych.
Fot. Fezbot2000 / Unsplash
Unikaj nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne między godzinami 11 a 15 – promieniowanie jest wtedy najsilniejsze. Jeśli planujesz opalanie, koniecznie zabierz ze sobą okulary z filtrem oraz czapkę lub kapelusz – głowa jest bardzo wrażliwa na promienie słoneczne i wysoką temperaturę. Dzięki odpowiednim nakryciom zminimalizujesz poparzenia twarzy oraz ryzyko udaru cieplnego. Pij dużo chłodnych płynów, aby nie doprowadzić do odwodnienia i przegrzania organizmu.
Niezmiernie ważne jest zadbanie o skórę – nie zapominaj o kremach z filtrami przeciwsłonecznymi. Ich moc dobierz do miejsca, w którym jesteś, temperatury i typu twojej karnacji. Pamiętaj, że żaden krem nie daje 100% bezpieczeństwa i ochrony – zwłaszcza gdy ekspozycja na promienie słoneczne jest długotrwała.
Wielu zwolenników opalenizny jest niezadowolonych z faktu, że kremy z filtrami, również te wodoodporne, należy aplikować nawet co dwie godziny. Niestety często o tym zapominamy i narażamy się na podrażnienia oraz poparzenia słoneczne. Dodatkowo tego typu kosmetyki nierzadko wybielają skórę – jest to szczególnie niepożądane na twarzy. Z tych i innych powodów coraz więcej fanów złotobrązowej skóry odchodzi od tradycyjnego opalania się i szuka innych możliwości.
Ciemniejszą skórę możemy uzyskać bez leżenia godzinami na plaży, stosując różnego rodzaju kosmetyki brązujące i samoopalające. Wraz z ich zwiększającą się popularnością pojawia się coraz więcej pytań o zawarte w nich składniki. Wiele konwencjonalnych produktów tego typu wypełnionych jest szkodliwymi dla organizmu substancjami chemicznymi. Jednocześnie samoopalacze trudno idealnie rozprowadzić na skórze – potrafią pozostawić nieestetyczne plamy, smugi lub zacieki. To szczególnie problematyczne, jeśli zależy nam na przyciemnieniu twarzy. Przy stosowaniu kremu samoopalającego na twarz istnieje również ryzyko, że nie zgra się on z naszą dotychczasową pielęgnacją i używanymi kosmetykami, co może wpłynąć na pojawienie się niedoskonałości i problemów skórnych.
Fot. materiały prasowe
Obecnie konsumenci są coraz bardziej świadomi i szukają kosmetyków o dobrych składach, które pozwolą na osiągnięcie efektu opalonej, złocistej cery. W ofercie polskiej marki Resibo odnajdziesz innowacyjny i dotąd niespotykany produkt – naturalny tonik samoopalający do twarzy. To kosmetyk naturalny, wegański, w pełni bezpieczny dla cery i łatwy w użyciu, który bez problemu włączysz do dotychczasowej pielęgnacji. Daje stopniową opaleniznę, którą możesz zbudować poprzez częstsze stosowanie. To takie „lato w butelce” – zapewni równomierny, złoty kolor bez smug, plam i zapachu typowego dla samoopalacza. Oprócz właściwości brązujących, pielęgnuje cerę, nawilża ją i odżywia. I co ważne, możesz nałożyć na niego swój ulubiony krem.
Podsumowując, korzystaj ze słońca mądrze. Czerp z jego drogocennych właściwości, ale racjonalnie dawkuj promienie – zawsze z osłoną oczu, głowy i butelką wody w ręce. Jeśli nie lubisz lub nie chcesz opalać się tradycyjnie, ale uwielbiasz efekt lekko przybrązowionej i zdrowo błyszczącej cery – możesz skorzystać z dostępnych na rynku kosmetyków. My polecamy tonik samoopalający Resibo – ten naturalny produkt pozwoli ci na zdrowe i bezpieczne zbudowanie efektu opalenizny, bez przesuszenia cery i jakichkolwiek podrażnień oraz nieestetycznych smug i plam.
Materiał partnera