Rosjanka Irina Rybnikowa, choć miała dopiero 15 lat, była już uznaną mistrzynią pankrationu, czyli sztuki walki łączącej boks i zapasy. Kilka miesięcy temu została śmiertelnie porażona prądem, gdy do wanny, w której się kąpała, wpadł smartfon podłączony do prądu. Nastolatka koniecznie chciała odpowiedzieć na wiadomość od znajomego.
Amerykanka Sharon Dorsey została uduszona przez narzeczonego, który zdenerwował się, że jego ukochana odbiera telefon nawet podczas igraszek w sypialni.
21-letnia Dagmara z Lublina była tak zapatrzona w ekran smartfonu, że wchodząc na przejście dla pieszych nie sprawdziła, czy nic nie nadjeżdża. Chwilę później została staranowana przez ciężarówkę, której kierowca też nie zachował należytej ostrożności. Młoda kobieta zginęła na miejscu.
Zobacz także: Psychopatę można rozpoznać po tym, co je i pije. To ulubiony smak sadystów
To tylko kilka drastycznych przykładów, do czego może prowadzić nadmierne przywiązanie do telefonu komórkowego. Można je jednak mnożyć, gdyż fonoholizm staje się coraz większym problemem społecznym, zwłaszcza wśród młodych ludzi.
Pierwszym krajem, w którym zdiagnozowano nową formę uzależnienia były Chiny. Dziś negatywne skutki nadużywania nowoczesnych technologii widać na całym świecie, ponieważ telefon komórkowy stał produktem powszechnym, regularnie stosowanym już przez kilkuletnie dzieci. Nie tylko do utrzymywania kontaktów, ale również wykonywania zdjęć, przeglądania internetu, słuchania muzyki czy rywalizowania w mobilnych grach.
Kiedy możemy mówić o fonoholizmie? Psychologowie specjalizujący się w leczeniu tego nałogu wyliczają wiele sygnałów, które powinny stać się powodem do niepokoju. To przede wszystkim nierozstawanie się z telefonem i częste sięganie po niego w celu sprawdzenia, czy przypadkiem nie pojawiało się jakieś powiadomienie. Przyczyną podenerwowania, złego nastroju, a nawet ataku paniki staje się wówczas pozostawienie smartfona w domu albo odkrycie, że jest rozładowany.
Osoby uzależnione odczuwają silną potrzebę lub wręcz przymus korzystania z telefonu, także w miejscach i sytuacjach, w których nie powinny tego robić, np. teatrze lub kościele. Często wynika to z lęku przed przegapieniem czegoś ważnego oraz potrzeby permanentnego bycia na bieżąco. Fonoholicy muszą na bieżąco sprawdzać pocztę oraz śledzić swoje profile na portalach społecznościowych.
W skrajnych sytuacjach skutkiem nałogowego używana smartfona staje się zaniedbywanie innych aktywności lub dotychczasowych zainteresowań, wycofanie się z dotychczasowych relacji z innymi ludźmi i zamykanie w świecie wirtualnym.
Zobacz także: „Dylemat wagonika”. Szybki test na to, czy masz w sobie coś z psychopaty
Fonoholizm ma wiele wymiarów. Jedni uzależniają się od SMS-ów (czują przymus nieustannego wysyłania i otrzymywania wiadomości tekstowych), inni od nowych modeli telefonów (są skłonni wydać kilka tysięcy złotych, aby tylko stać się posiadaczami najnowocześniejszego gadżetu), a niektórzy od gier zainstalowanych na smartfonie (poświęcają tej rozrywce kilka godzin dziennie i nie mogą się od niej oderwać, dopóki nie pobiją nowego rekordu).
Skutkiem fonoholizmu jest nie tylko oderwanie się od realnego świata, zanik zainteresowań oraz narastające problemy w bezpośrednich kontaktach z innymi ludźmi, nawet bliskimi. Osoba uzależniona od telefonu zaczyna też z czasem cierpieć na gwałtowne zmiany nastroju, zaburzenia snu i odżywiania. Nadużywa leków uspakajających, a często również alkoholu lub narkotyków.
Fonoholizm zagraża nie tylko zdrowiu psychicznemu, ale i fizycznemu. Sprzyja wypadkom drogowym (korzystanie z telefonu podczas prowadzenia samochodu jest surowo wzbronione) oraz rozmaitym dolegliwościom, np. permanentnemu przemęczeniu, szumom w uszach czy zespołowi suchego oka (zwiastuje go nadmierne łzawienie, uczucie ciała obcego pod powiekami, pieczenie oczu, światłowstręt i chwilowe zamglenie widzenia).
Badania wykazały, że leżący przy łóżku smartfon może zahamować wydzielanie melatoniny. Czym grozi niedobór tego ważnego hormonu? Przede wszystkim kiepską jakością snu. Nadmierne korzystanie z telefonu sprzyja też rozwojowi tzw. zmarszczek technologicznych, powstających w wyniku osłabienia mięśni żuchwy i szyi. Na bruzdy, zwisającą skórę czy opadanie policzków coraz częściej skarżą się osoby młode, w wieku 18-38 lat.
Jak poradzić sobie z fonohlizmem? Warto zacząć panować nad swoim telefonem, np. stwarzając sobie strefy wolne od smartfona, zarówno w domu (np. łazienka) jak i poza nim (kino, teatr, kościół), po prostu nie zabierając tam ze sobą komórki. Wyłączajmy ją na czas jedzenia posiłków czy zabawy z dziećmi. Walczmy z przymusem natychmiastowego odpisywania na wiadomości, odraczając je o 15-20 minut. Jeśli te metody zawiodą, dobrze jest skorzystać z pomocy specjalisty.
Zobacz także: Co mówi o Tobie charakter pisma?