Ślub księcia Williama i Kate Middelton był bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń medialnych ubiegłego roku. Fani Państwa Młodych masowo kupowali gadżety z ich podobizną, spekulowali na temat kosztów uroczystości, a nawet stworzyli komputerową wizualizację twarzy… potomków książęcej pary. (Zobaczysz ją tutaj: Jak będą wyglądały dzieci Kate i Williama? MAMY WIZUALIZACJĘ).
Mimo całego zamieszania wokół zaślubin, miesiąc miodowy Willa i jego żony pozostawał dla wszystkich tajemnicą. Aż do dzisiaj. Właśnie wyszedł bowiem najnowszy numer australijskiego magazynu `Woman\'s Day`, w którym znalazły się prywatne zdjęcia nowożeńców z ich podróży poślubnej na Seszele.
Co ciekawe, podobno o tym, gdzie Państwo Młodzi wybiorą się po ślubie, wiedzieli dziennikarze kilku poczytnych gazet. Żaden z nich nie zdecydował się jednak na publikację fotografii w czasie miesiąca miodowego, najprawdopodobniej mając na uwadze fakt, że takie zdjęcia wywołałyby wówczas furię członków rodziny królewskiej.
Ciszę wokół podróży poślubnej Kate i Williama przerwali dopiero redaktorzy `Woman`s Day`, wywołując swoją publikacją sporo zamieszania. – Nowożeńcy wiedzieli, że ich ślub będzie wielkim medialnym wydarzeniem, jednak zależało im na tym, by podczas miesiąca miodowego zachować pełną prywatność – zauważa koktajl24.pl. - Przynajmniej przez 15 miesięcy mogli się łudzić, że im się to udało.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Miłość nie pyta o wiek, ani o... WZROST! Oni byli ze sobą, mimo że inni z nich żartowali!
Zakochani nie zwracają uwagi na to, że ich druga połówka mocno góruje nad nimi wzrostem.
Stara-maleńka, dzidzia-piernik, z tyłu liceum - z przodu... muzeum. Oto PRZYKŁADY ze świata gwiazd!
Jedni swoim strojem się odmładzają, inni wręcz przeciwnie. Zobacz foto!